GameTrailers zwija żagle. Szok i niedowierzanie? A kiedy ostatnio wszedłeś na tę stronę?
Sentyment sentymentem, ale tak szczerze - zaglądaliście tam jeszcze? Bo według statystyk, Polacy byli piątą pod względem wielkości najchętniej odwiedzającą GameTrailers grupą.
Są w naszej branży takie media, które wydają się nienaruszalne. Były "od zawsze" i może się wydawać, że zawsze będą. A potem ktoś je zamyka, a życie toczy się dalej. W skali makro było tak z 1UP-em, CVG czy Joystickiem. W skali mikro choćby nawet z nieodżałowanym Neo Plusem.
Z GameTrailers jest jednak o tyle (nie)ciekawie, że mowa o redakcji, która tworzyławideo, zanim to jeszcze było modne. A także zanim to było łatwe, tak jak dzisiaj. Przed erą Twitcha i YouTube'a, kart do przechwytywania obrazu na wyciągnięcie ręki czy najważniejsze, szybkiego internetu. W czasach, gdy polskie redakcje miały problemy ze zrzuceniem z konsolowejgrywłasnych obrazków do recenzji, GameTrailers robiło wideorecenzje i publikowało trailery, których nie dało się zobaczyć właściwie nigdzie indziej. A w Polsce nawet tam, bo te 13 lat temu mało kto miał taki internet, żeby działał w nim płynnie player wideo.
Uwaga, będzie sentymentalnie. Mając lat kilkanaście, a do tego wolny, drogi i przez to racjonowany internet w domu, biegałem do lokalnej kawiarenki, żeby oglądać GameTrailers. Nie jarał mnie CS i Elastomania w którą wszyscy grali, tylko wideo z gier na PS2. Czasy się zmieniły, świat poszedł naprzód, a GameTrailers nie, choc szczerze mówiąc, nie mam pomysłu, co można było tu zrobić lepiej. Szkoda, ale za miesiąc nikt nie będzie o tym wydarzeniu pamiętał, tylko dalej siedział na Twitchu i oglądał let's playe na YouTube.
Jeden materiał PewDiePie'ama obecnie więcej odsłon niż całe GameTrailers.com w ciągu miesiąca. Trzy razy więcej. Mowa oczywiście o najpopularniejszym YouTuberze świata, ale oprócz niego w sieci działają tysiące innych, którzy skutecznie angażują uwagę użytkowników. Same trailery pojawiają się natomiast już nawet nie tylko na YouTube, co po prostu na naszym Facebooku, w feedzie. Najpopularniejszy portal społecznościowy świata ma chrapkę na szeroko pojęty sektor wideo, kto wie, czy za X lat nie będziemy więcpisaćpodobnej notki o YouTube Gaming? Dziś jest to nie do pomyślenia, ale nawet nie te 13, a 3 lata temu, mało kto wyobrażał sobie, że GameTrailers może zostać zamknięte z dnia na dzień, nigdy więc nie wiadomo.
Zaskoczenie jest tym większe, że portal do ostatniej chwili normalnie funkcjonował. Znajdziemy tam wideorecenzje najnowszych gier, a strona wciąż stoi. Jej dni są już jednak policzone.
Paweł Olszewski