GameStick: to nie pendrive, to konsola. Na jej ukończenie potrzeba stu tysięcy dolarów

GameStick to konsola w kształcie... pendrive'a. Wystarczy wpiąć go bezpośrednio do telewizora i... już można grać. Oczywiście w zestawie przewidziany jest także kontroler, ze specjalnym miejscem na sam sprzęt, by wszystko było idealnie przenośne. Zobaczcie sami, jak swoim dziełem chwalą się sami twórcy:

System operacyjny GameSticka to Android - teoretycznie więc wszystkie gry znane z tej platformy powinny tam działać. Twórcy chwalą się jednak, że pracują także z deweloperami nad produkcjami przeznaczonymi specjalnie na tę platformę.

Twórcy GameSticka potrzebują jednak wsparcia graczy, by ukończyć swój projekt. Poprzez serwis Kickstarter chcą uzbierać 100 tysięcy dolarów. Wpłacając pieniądze, można uzyskać także dostęp do konsoli - trzeba zaoferować jednak co najmniej 69 dolarów (a ta oferta jest limitowana).

GameStick niezwykle przypomina nam Ouyę - inną konsolę, również opartą na Androidzie, która została sfinansowana na Kickstarterze. Czy faktycznie na rynku jest miejsce dla tylu rozmaitych platform? Ich twórcy najwidoczniej twierdzą, że tak. My jednak pozostajemy sceptyczni, choć przebieg najnowszej zbiórki będziemy obserwować z zainteresowaniem.

Tomasz Kutera