Gamescomowe Ścinki: Half-Life 3 "potwierdzony" i inne atrakcje Kolonii
Targi oficjalnie rozpoczynają się dzisiaj, ale już we wtorek napotkaliśmy kilka drobnych rzeczy, które warto udokumentować jakimś niezobowiązującym wpisem. Smacznego.
Już, spokojnie, ten cudzysłów w tytule mi się nie wcisnął przypadkowo, tylko rzeczywiście jest pewien haczyk w potwierdzeniu Half-Life'a 3. Co nie zmienia faktu, że nad jednym z głównym wejść na tegoroczny Gamescom dumnie powiewa taki oto baner:
Pawła osiem lat próbowali uczyć niemieckiego, ale się nie dał, ja uciekłem we francuski (i też się nie dałem), a Oskar podjął się... ale nie rozszyfrował tego napisu pod magicznym, wytęsknionym tytułem. Wymowne jest jednak to, co jest jeszcze niżej - Powerbanks. Także tego. Ciekawe ilu nieświadomych złapie się na tę zacną podpuchę. Ściany hal to jednak nie tylko reklamowe trolle:
W Kolonii zawsze też obficie reklamuje się Bethesda. W zeszłym roku Fallout 4 i Doom, a teraz...
Z kolei w niemieckim Media Markcie poza tym, że prawie rzuciliśmy się na Arkham Knighta w przecenie, nauczyliśmy się nowych rzeczy. Na przykład tego, że GTA: San Andreas czy Dooma 3 na PS3/X360 można dorwać w pudełku. Albo że w jednym opakowaniu można dorwać Sleeping Dogs, Tomb Raidera i Just Cause 2.
Ciekawie też zobaczyć Oculus Rifta w sklepie:
Jednak duch Gamescomu nie czai się w Kolonii tylko w wielkich sklepach i reklamach:
Połączony duch Gamescomu i Niemiec skoncentrował się z kolei na tym stole:
We wtorek zamiast klasycznej konferencji Microsoftu odbył się też Showcase, na którym zaproszeni goście mogli zagrać w to, co od jutra będzie dostępne na targach:
Szybkie, partyzanckie spojrzenie za kotarę (ależ pani ochroniarz brzydko na mnie krzyknęła, znowu poczułem się, jakbym miał dziewięć lat i dzwonił po domofonach pytać ludzi, czy jest Aldona) pozwoliło natomiast zlokalizować przygotowane na jutro stoisko z Gwintem... które jest naprzeciwko The Elder Scrolls: Legends. PRZYPADEK?
A na koniec łapcie Piratów z Gamescomu, którzy zabawiali kolejkę czekającą na sesję w Sea of Thieves:
Piraci z Gamescomu
Kłania się i żegna, coby się przespać chociaż tę garstkę godzin przed targowym szaleństwem,
Patryk Fijałkowski