Gamescom 2020. Drugi sezon Fall Guys: Utlimate Knockout zabierze nas do średniowiecza

Fall Guys Utlimate Knockout, czyli żelkowe ludziki, nieporadne do granic absurdu, wracają. Rozrywka idealna na wirtualne, weekendowe rozprężenie.

"Fall Guys: Utlimate Knockout" to bezapelacyjnie największy hit lata. I to niezależnie od platformy. Jak podaje Sony gra od swojej premiery, która odbyła się na początku sierpnia, stała się najchętniej ściąganą grą w historii abonamentu PS Plus. Z kolei za pośrednictwem Steama "Fall Guys" trafiło w ręce ponad 7 milionów graczy.

I trudno się temu sukcesowi dziwić. Od gry bije niczym nieskrępowana radość z zabawy, bezpretensjonalność i całe taczki absurdu. Koktajl w idealnych proporcjach na niezbyt normalne czasy w jakich przyszło nam żyć.

Czytaj też: "Fall Guys: Utlimate Knockout". Idealna gra na dalekie od ideału czasy?

Drugi sezon wniesie przeniesie zmagania dla 60 graczy do nieco bardziej średniowiecznej scenerii. A to oznacza areny przypominające zamki w najróżniejszych kształtach . Oczywiste, nie? Skoro średniowiecze to nie obędzie się bez strojów z epoki: rycerze, smoki, czarodzieje, wiedźmy . Z nowymi mapami wiążą się też kolejne wyzwania. I z krótkiej zapowiedzi wynika, że praca zespołowa będzie (do pewnego czasu oczywiście) obowiązkowa.

Data premiery? Szeroko pojęty październik. Wrażenia? Twórcy stworzyli grę, której zasady chwyta każdy i to w sekundy. W dodatku grę, od której trudno się oderwać. Masz kiepski dzień? Zagraj w "Fall Guys". Nie tylko ja tak robię. I do sezonu drugiego też na pewno zasiądę.