Oglądając wcale nie brzydkie obrazki z growej adaptacji Prison Break, mam wrażenie, że gra jest mocno spóźniona. Serial zdążył się już skończyć, a nie najlepsze sezony w środku jego trwania ostudziły nieco emocje. Jeśli zatem akcja gry rozgrywać się będzie jedynie w więzieniu znanym z początku serialu, to należało ją zrobić wcześniej. A tak to trochę musztarda po obiedzie. Galeria tradycyjnie w rozwinięciu, warto też przeczytać wrażenia Kennera.