G2A wprowadza Deal - nowy abonament na pecetowe gry
Pierwszy miesiąc to koszt zaledwie 1,5 euro. Czy ktoś się skusi?
07.02.2017 12:09
Humble Monthly i Origin Access będą mieć konkurencję? To się jeszcze okaże, bowiem przez najbliższe dni G2A będzie dopiero odsłaniało swoje karty odnośnie proponowanych gier. G2A Deal za niewielki abonament ma oferować comiesięczny pakiet pięciu różnych tytułów - od świeżych AAA po niekoniecznie popularne, ale za to wartościowe indyki. Przynajmniej tak obiecują autorzy, bo póki co wiemy tylko, że w lutym dostaniemy rozdane już chyba w każdej możliwej promocji Lords of the Fallen.
A co z pozostałymi czterema grami? G2A będzie odsłaniać je w ciągu najbliższych dni. Sam program wystartuje pewnie po ogłoszeniu wszystkich. Informacja prasowa mówi, że pierwszy miesiąc kosztować będzie "1,5 euro (plus VAT i ewentualna opłata transakcyjna)", co sugeruje, że cena subskrypcji nie będzie stała. A może pierwszy miesiąc tańszy, a następne droższe? Z pewnością dowiemy się wkrótce.
Lords of the Fallen - Sins Trailer
Cóż, G2A na pewno ma solidną konkurencję. Za Humble Monthly Bundle płaci się aż 12$ miesięcznie, ale usługa utrzymuje solidny poziom, a w lutym rozbiła bank - gracze dostali przede wszystkim XCOM-a 2, ale warte uwagi było też choćby chwalone Abzu, całkiem niezłe Ryse czy premierowy Husk. A do tego garść innych indyków. Origin Access to z kolei tylko 14,99 zł miesięcznie za dostęp do skarbca EA (gdzie mamy choćby Battlefronta, Unravel czy Dragon Age Inkwizycja), wcześniejszych premier gier i testów beta. Gdyby G2A Deal zachowało swoją skromną opłatę, mogłoby stać się ciekawą alternatywą od tych dwóch. Wiecie, o ile lubi się G2A.
A z tym bywa przecież ciężko. Ostatni lincz podczas redditowego AMA pokazał, że G2A ma przed sobą dużo pracy w kwestii poprawiania wizerunku. A widać, że się stara - stąd właśnie ta AMA, wejście w tworzenie gier czy wspieranie chorych dzieci.
G2A.COM wspiera WOŚP 2017
Ciekawe jest też to, że choć niektórzy deweloperzy są w stanie powiedzieć, że wolą, żeby ich grę spiracono niż kupiono na G2A, to teraz znajdzie się wielu, którzy z kontrowersyjną firmą będą współpracować w ramach G2A Deal. Obserwowanie nowych gier w abonamencie będzie więc nie tylko sprawdzaniem, co ciekawego można dostać za 1,5 euro, ale też dowiadywaniem się, kto w gamedevie dogaduje się z G2A.
Patryk Fijałkowski