Frogger w rzeczywistym świecie NIE DZIAŁA
Drogie dzieci, gry komputerowe to tylko wirtualna rozrywka. Nie można przenosić jej do normalnego świata. Inaczej możecie skończyć, jak pewien młody Amerykanin, który wpadł pod samochód, ponieważ postanowił pograć ze znajomymi we... Froggera.
23-letni mieszkaniec Clemson w stanie Południowa Karolina (którego imienia nie podano do wiadomości publicznej. Może to i lepiej... dla niego) wpadł w poniedziałkowy wieczór na genialny pomysł. Postanowił sprawdzić, jak grałoby się we Froggera na żywo. Czy życie żabki z ekranu telewizora naprawdę było tak ciężkie, jak się wydawało? Poszedł więc ze znajomymi na pobliską autostradę numer 123 i około godziny dziewiątej wieczorem, krzycząc "Go!", wskoczył na szosę.
Chwilę później został uderzony przez samochód terenowy (właściwie SUV) marki Lexus, rocznik 2010.
Obecnie przebywa w szpitalu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
...
...Ciekawe, co by było, gdyby przebiegł przez autostradę i doszedł do etapu na rzece?
Tomasz Kutera