Forza Horizon będzie trwać, do innych rzeczy Playground Games otwiera nowy oddział
Niezależne studio rozkwita na rynku gier AAA.
Gdy w 2010 roku pod jednym sztandarem łączyli się byli pracownicy m.in. Codemasters, Criterion, Black Rock Studio czy Bizarre Creations ich doświadczenie wytyczało nową ścieżkę. Dla poprzednich pracodawców stworzyli kapitalne zręcznościowe ścigałki i nie zamierzali porzucać uzależnienia od prędkości. Efekt? Sześcioletni dorobek Playground Games to trzy odsłony Forza Horizon i dodatki do nich.
Dlatego do nowego projektu otwierają nowy oddział. Złożony w części z obecnych pracowników Playground Games ale pod zupełnie nowym przywództwem. I z jak najmniejszym dublowaniem ról przy obu projektach.
Choć fach zdobyty przy pracach nad Horizon na pewno się przyda, bo choć nowa gra nie będzie wyścigami, to wykorzysta inny filar tej serii - otwarty świat. Cóż, taki trend branży, że każdy musi iść właśnie w tym kierunku, ale oni mają przynajmniej spore doświadczenie w temacie. I to doświadczenie nigdzie się nie wybiera, bo nowy oddział ma zostać otwarty w odległości spaceru od pierwszego. Gdy to się stanie, niezależne Playground Games rozrośnie się do około 200 pracowników.
Maciej Kowalik