Fortnite pozwala już na rozgrywkę pomiędzy PlayStation 4 a Xboksem
Jest tylko jeden haczyk - wszystko wskazuje na to, że stało się to bez wiedzy Sony i Microsoftu!
18.09.2017 | aktual.: 18.09.2017 20:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Coś dziwnego wydarzyło się w miniony weekend w stworzonej przez Epica survivalowej grze multiplayer Fortnite. Jak zauważyli szybko jej fani na Reddicie, w rozgrywkach na PlayStation 4 można było spotkać grających na Xboksach One. I całkiem wiarygodnie tłumaczą, jak udało im się to rozpoznać.
Użytkownik PRE_-CISION-_ swój wniosek uzasadnia spotkaniem w rozgrywce gracza o pseudonimie zCypher Nine. Z całą pewnością nie mógł być to inny właściciel PS4, gdyż PSN nie pozwala na umieszczanie spacji w nickach. Może więc ktoś, grający na pececie? To, że rozgrywka pomiędzy PC a PS4 w tej grze jest możliwa, wiedziano już od dłuższego czasu.
Dalsze internetowe śledztwo pokazało jednak, że użytkownik zCypher Nine grał w tym czasie tylko na Xboksie One. Szybko pojawiły się kolejne screenshoty i nagrania, również z innymi graczami, dodatkowo potwierdzające, że faktycznie doszło do wspólnych rozgrywek PS4 - Xbox One.
Jest to o tyle istotne, że oficjalnie takiej możliwości nie ma. Już od jakiegoś czasu mówi się o niej, czy to w kontekście Rocket League, czy Ark: Survival Evolved. Twórcy tych i innych gier potwierdzają, że technicznie nic nie stoi na przeszkodzie, by połączyć grających na obu konsolach, a umożliwienie tego zajęłoby im maksymalnie kilka dni.
W czym więc tkwi problem? Otóż o ile Microsoft już od zeszłego roku otwarcie mówi, że jest otwarty na taką możliwość, to okoniem staje tu Sony. Producent PlayStation 4 z jednej strony również mówi, że jest gotowy do rozmów z każdym w tej kwestii, w praktyce jednak podaje różne powody, dla których w przypadku Xboksa One takie rozgrywki nie są możliwe. Chociażby chęć ochrony graczy na swojej platformie, niemożliwa do osiągnięcia, gdy otwiera się ją na graczy z zewnątrz.
Powiedział Jim Ryan w niedawnej rozmowie z Eurogamerem. Minecraft to kolejny tytuł, w przypadku którego dużo mówi się o rozgrywkach międzyplatformowych. I w ramach nadchodzącego uaktualnienia Better Together Microsoft połączy prawie wszystkich - grających na PC, Xboksach One, platformach mobilnych i VR - poza właścicielami PS4. Również wspomniany Rocket League wraz ze swoją premierą na Switchu pozwoli jego właścicielom na granie z posiadaczami Xboksów One.
Skoro więc zdanie zmieniło już nawet Nintendo, które historycznie było najbardziej niechętne wprowadzaniu funkcji sieciowych ze względu na właśnie "troskę o swoich graczy", dało się przekonać do grania między platformami, to nie ma żadnego powodu, by Sony wciąż się upierało.
Znaczy oczywiście, patrząc cynicznie, jest jeden - biznesowy. To aktualnie największy gracz na rynku i chce wykorzystywać swoją pozycję do jego kształtowania (chociażby nie zachęcając graczy do korzystania z innych platform - "chcesz grać z kolegą, który ma PS4, to kup PS4, a nie kombinuj").
Ale kto wie, może partyzancki ruch Epica w końcu ich przekona, że naprawdę nie warto się już upierać, a pozostawanie przy tej decyzji może im ostatecznie bardziej zaszkodzić niż pomóc?
Dominik Gąska