Fortnite, nowa gra twórców Gears of War i Unreal Tournament, może mieć więcej wspólnego z Minecraftem niż myślicie
Podczas weekendowych VGA Epic Games pokazało pierwszy zwiastun swojej nowej gry: Fortnite. Publika wykrzyknęła: "hej, to brzmi trochę jak Minecraft". Nie bez powodu!
12.12.2011 | aktual.: 06.01.2016 11:45
Minecraft ma dwa oblicza. Pierwsze, najbardziej rozpowszechnione przez media, to nieskończona piaskownica, w której można wybudować wszystko. Drugie to gra o przetrwaniu. Pierwsza noc spędzona w Minecrafcie była jednym z najbardziej niesamowitych doświadczeń z jakich miałem do czynienia w świecie gier wideo w ciągu ostatnich kilku lat.
Samotny rozbitek budzi się na nieznanym lądzie. Z gołymi rękami. Musi zrobić sobie narzędzia, dzięki którym postawi pierwsze, prowizoryczne schronienie. Słońce zachodzi, w oddali zaczynają snuć się pierwsze zombie. Rzutem na taśmę udaje się zatarasować wejście do małej, wyrąbanej w pagórku jamki. Przez następne kilka minut gracz nerwowo nasłuchuje pojękiwań zombie. Byle przeżyć, byle przetrwać do wschodu słońca, kiedy to nieumarli spalą się w świetle dnia.
Tak, to też Minecraft.
Co prawda bardzo szybko gracz staje się tak potężny, że zombie mu nie straszne, w pewnym momencie wręcz usuwa je z gry, aby nie przeszkadzały mu w zabawie w piaskownicy. Ale przez ten krotki moment, Minecraft jest znakomitym survival horrorem. Jednym z najlepszych w historii gier.
Czas na noc spędzoną w forcie Fortnite. Fort - night. Fort i noc. Widzieliście już premierowy zwiastun? Prezentujemy go poniżej:
Grupa obszarpanych szabrowników, szperaczy, zbiera co tylko się da ze zrujnowanego miasta, deski, belki, kawały blachy, i buduje z tego obronne schronienie. Wszystko po to, aby zdążyć przed północą, kiedy to pod bramy zaczynają podchodzić hordy podobnych do zombie potworów.
Brzmi znajomo?
W Fortnight będzie istnieć cykl dnia i nocy. W dzień gracze współpracując ze sobą będą zbierać surowce i zarządzać zasobami, aby zbudować schronienie. W nocy z bronią w ręku stawią opór hordom dziwadeł.
Podczas konferencji prasowej Cliff Bleszinski z Epic Games nie chciał zdradzać zbyt wielu szczegółów, ale powiedział:
Wyobraźcie sobie świat, w którym odkrywasz, zbierasz, budujesz, aby ostatecznie przetrwać. W komentarzach jinroh słusznie przypomniał jeszcze o przeglądarkowym die2nite, który poza podobnie brzmiącym tytule, także jest grą na temat zbierania surowców, współpracy i przetrwania. Tylko, że toczy się cały czas.
Fortnite nie ma jeszcze wydawcy ani daty premiery, nie ma nawet docelowych platform. Jak wynika z informacji, jest jedną z pięciu gier, nad którymi pracuje teraz studio. Kierownikiem projektu jest Lee Perry, który w Epic Games pracuje od czasów Unreal Tournament 2003. Przy Bulletstormie udzielał wsparcia jako "starszy projektant rozgrywki", takie też stanowisko zajmował podczas prac nad Gears of War 3.
Konrad Hildebrand