Final Fantasy XIII to nie jRPG, a Square Enix nie wyda dema na płycie
Jak sądzicie, że Square Enix nie upadło jeszcze całkiem na głowę to posłuchajcie co gadają o Final Fantasy XIII. Producent gry - Yoshinori Kitase twierdzi, że to nie jest japońskie RPG, bo to nie jest tak, że jest przygotowane dla ludzi na zachodzie czy w Japonii:
09.05.2009 | aktual.: 11.01.2016 18:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Jest trend, żeby kategoryzować gry na zachodnie RPG lub japońskie RPG, ale Final Fantasy to tytuł, który nie chcemy kategoryzować jako jedno albo drugie. (...) Dla nas gra rozciąga się na cały gatunek."No to widzicie to jest po prostu RPG. Tworzone przez Japończyków dla Japończyków, z bardzo japońską fabułą, ale pamiętajcie, że to jest tylko RPG! Teraz przejdźmy do drugiej ważnej wypowiedzi, która dotyczyła dema FF XIII w Stanach dodawanego do filmu FF VII: Advent Children. Kitase wyjaśnia, że nie ma takich planów ponieważ byłoby to niesprawiedliwe dla zachodnich graczy, którzy mają 360:
"Tworzymy projekt równolegle z wersją na Xboxa, więc nie możemy udostępnić go [dema] jedynie na PS3." No jasne, a kwestie takie jak czas potrzebny na tłumaczenie już całkowicie Pan Kitase pomija. Niezła ściema, ale nie ma problemu, bo Square Enix myśli o udostępnieniu dema poprzez usługi sieciowe. Co prawda wersja na płycie zajmowała 5 GB, ale w końcu i tak będą kompresować tekstury pod 360, więc może kiedyś zobaczymy demo FF XIII.
[via Destructoid i Joystiq]