Poranne wieści o opóźnieniu Dragon Quest IX to nie wszystko, co Wada miał dziś do powiedzenia. Zagadnięty przez japońskich dziennikarzy o ewentualny wpływ tego wydarzenia na premierę Final Fantasy XIII odpowiedział:
Opóźnienie premiery Dragon Questa IX może mieć na to wpływ. Chcemy jednak zdążyć z tym w roku fiskalnym 2009. Jeszcze nie mamy do końca ustalonego planu na przyszły okres, więc w chwili obecnej nie mogę powiedzieć, że taki wpływ definitywnie będzie, ale premiera DQIX w lipcu zmienia nasze założenia. Nie mogę powiedzieć, że nie będzie to miało wpływu.Niedobrze. Tak naprawdę, to my i tak nie spodziewaliśmy się Final Fantasy XIII zbyt prędko i jest szansa, że opóźnią się jedynie prace nad kodem, a lokalizacja będzie szła w najlepsze - to pozytywny scenariusz. Jeśli jednak rzeczywiście cała para pójdzie teraz w grę na DSa, to my możemy kolejnej części finałowej sagi nie obejrzeć przez naprawdę długi okres.
[via IT Media]
