Final Fantasy Versus XIII, The 3rd Birthday i inne - Square Enix zrobiło nam niespodziankę

Final Fantasy Versus XIII, The 3rd Birthday i inne - Square Enix zrobiło nam niespodziankę

Final Fantasy Versus XIII, The 3rd Birthday i inne - Square Enix zrobiło nam niespodziankę
marcindmjqtx
26.09.2009 09:17, aktualizacja: 14.01.2016 15:10

Na osobny zupełnie wpis zasługuje coś, czego się w ogóle nie spodziewałem. Przechadzając się po stoiskach Square Enix i ich wielkim, otwartym, kinie spodziewałem się, że zamknięte prezentacje trailerów już zniknęły bezpowrotnie. O, jakże się myliłem. Po zakończeniu ogrywania nowego dema Final Fantasy XIII, zostaliśmy zaproszeni do następnego pomieszczenia.

Szczerze mówiąc śpieszyłem się na kolejne standy i pokazy, w związku z czym miałem już poprosić o wypuszczenie mnie wcześniej... I dobrze, że się zawahałem. Co prawda na początku prezentowano długi trailer z Kingdom Hearts: Birth by Sleep na PSP, a następnie wersję Kingdom Hearts na komórki, to był to jedynie słaby wstęp do tego, co miało nastąpić później. Wielu z nas zastanawia się, co z The 3rd Birthday, czyli następcą Parasite Eve. Jak pokazuje trailer, którego ani strzępek nie mógł być nagrany - ma się doskonale. Gra jest cały czas w aktywnej fazie produkcyjnej i zobaczymy ją w przyszłym roku. Na momenty z gameplayem nałożono niestety filtr uniemożliwiający zobaczenie praktycznie czegokolwiek, toteż co do oprawy nie warto ferować jeszcze wyroków. Ważne, że akcja jest szybka, jest Aya Brea, są potwory i jest strzelanie. Jakże zdziwiony jednak byłem, gdy w następnej kolejności moim oczom ukazało się logo... Final Fantasy Versus XIII! Tak, Square o tej grze jednak nie zapomniało i Emiela i moje przewidywania, że ten tytuł nie istnieje okazały się zbyt wczesne. Chociaż z drugiej strony... Zaskakujące jest, że pokazano jakąś baaardzo wczesną wersję gry nagraną z ręki kamerą, gdzie bohater szwęda się po mieście i polach, w oprawie (na pierwszy rzut oka) nie dorastającej do pięt choćby Resonance of Fate. W tle słychać było tylko rozmowy deweloperów (-"Czemu tu tak ciemno i nikogo nie ma? -Bo wszyscy poszli spać"). Zgadza się, nie był to profesjonalnie przygotowany trailer, a jedynie fragment jakiegoś starego builda, który miał nam po prostu przypomnieć o istnieniu tego tytułu. Mi przypomniał, natomiast chciałbym zobaczyć już coś wyglądającego konkretniej. Dalej Final Fantasy Agito XIII, czyli edycja pierwotnie mająca się ukazać na komórki, ale docelowo otrzymamy ją na PSP. Biorąc pod uwagę, że Square Enix już zarządziło na DSie swoim Dragon Questem IX (poważnie, co chwilę się kogoś spotyka w to grającego), to teraz przyszła kolej na handhelda Sony i odebranie palmy pierwszeństwa Monster Hunterowi. Bo właśnie tą ostatnią grę Agito przypominać zaczyna - czteroosobowa kooperacja i wspólne ubijanie potworów staje się powoli standardem na PSP. I jeśli ktoś miałby zrzucić Capcom z piedestału, to może to być właśnie SE. Czekamy. Na koniec pozostawiono zaś coś ekstra - zupełnie nowy trailer Final Fantasy XIII. Przepraszam, raczej TRAILER. Czego spodziewacie się po krótkich zwiastunach gier? Ukazania najlepszych akcji z tytułu, fragmentu jak najbardziej reprezentatywnego dla reszty produkcji? Ja też. I nie spodziewałem się, że przez te kilka minut jakiś autor pokusi się o wyciśnięcie z nas ... łez. I wiecie co? Najwyraźniej Square tego dokonało, bo bardzo ładnej pani stojącej tuż obok zaświeciły się oczy, a mi przez całą długość filmiku towarzyszyły ciary. Mieliśmy w nim ukazanych wszystkich głównych bohaterów, natomiast uwaga skupiała się przede wszystkim na Snowie, Lightning i Serah. Widać, że relacje pomiędzy tymi 3 postaciami będą głębokie i nie zabraknie dramatów rodzinnych. Bardzo, bardzo nastrojowa muzyka, kapitalna grafika, której nie można zarzucić absolutnie nic, dynamiczny montaż... Módlmy się, aby ten trailer wyciekł jak najszybciej do sieci,  każdy powinien go zobaczyć na własne oczy. Z drugiej strony lepiej jednak uważajmy - Square Enix na początku pokazu wyraźnie napisało, że kto dopuści się publikacji tych materiałów, ten zostanie natychmiast pociągnięty do odpowiedzialności przed sądem. Czujmy się ostrzeżeni.

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)