Filmowy Sonic Was niepokoi? Nowa gra i animacja na ratunek
18.03.2019 08:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Taki jeżowy Xanax.
Okej, przyznajmy wprost, że chwilowo pełnometrażowa wersja turbojeża nie zapowiada się zbyt radośnie (chyba że twórcy będą mieli polot w stylu Ryana Reynoldsa). Ale 2019 rok ma szansę zapisać się na kartach historii ikony Segi całkiem imponującą czcionką. Podczas panelu informacyjnego dla fanów, SXSW, pokazano nie tylko nowy zwiastun Team Sonic Racing, ścigałki, która spróbuje stanąć w szranki z Crash Team Racing Nitro-Fueled (trasy wyglądają całkiem bajeranko) już w maju tego roku (wszystkie platformy, w tym Switch), ale również…
Team Sonic Racing - Customization Trailer
Towarzyszącą wspomnianej produkcji animację o pełnym tytule Team Sonic Racing Overdrive. Przygotowali ją dokładnie ci sami ludzie, którzy rozjaśnili premierę Sonic Manii pięcioczęściową serią. Poniżej możecie obejrzeć jej pierwszy odcinek (z dwóch planowanych). I człowiek aż zaczyna się zastanawiać - dlaczego to nie do tego studia poszły pieniądze przeznaczone dla hollywoodzkiej interpretacji synonimu czadowości lat dziewięćdziesiątych? Gdyby to zamieniło się w pełny serial na jakiejś platformie streamingowej, mielibyśmy przynajmniej gwarantowany hit wśród naszych pociech.
Team Sonic Racing Overdrive: Part 1
Niemniej najważniejszą informacją będzie tutaj zapowiedź zupełnie nowej gry wideo. Takashi Iizuka potwierdził, że jego zespół rozpoczął już prace nad prawdopodobnie ostatnią odsłoną marki na sprzętach obecnej generacji. Wewnętrzny zespół Segi. Mówimy zatem nie o kontynuacji wyśmienitej Manii, a średnio przyjętego Sonic Forces z 2017 roku. Wyznanie to nie było chyba jakoś wyjątkowo przemyślane. Zamiast wklejenia klimatycznej zajawki, muszę przywołać cytat rodem z informacji prasowych: „Nie możemy się doczekać, aż podzielimy się z wami szczegółami, ale prosimy o cierpliwość, dopóki [UWAGA] będziemy mieli coś do pokazania”.
No. Ale powstaje, pamiętajcie. Tymczasem do wątku Niebieskiego wrócimy przy okazji recenzji Team Sonic Racing. Na które z kolei ja się nie mogę doczekać.