Filmowy Monster Hunter nie ukaże się w tym roku
Sony przesuwa premierę na 2021.
13.07.2020 20:30
Kinowa adaptacja Monster Huntera nie ukaże się, tak jak planowano, 4 września tego roku. Jak donosi filmowy serwis Deadline, firma Sony zdecydowała o przesunięciu premiery na 23 kwietnia 2021. Serwis spekuluje, że producent obrazu przestraszył się premiery drugiej części horroru Ciche miejsce, która zaplanowana jest przez Paramount również na 4 września.
Pojawiły się również przypuszczenia, że dodatkowym powodem mogą być spodziewane ruchy burmistrza Los Angeles w związku ze światową pandemią. Parę dni temu zapowiedział on, że nie wyklucza wprowadzenia nowych obostrzeń wymuszających izolację. Może to spowodować dalsze opóźnienia szeregu filmowych premier i silniejszą konkurencję o widza we wrześniu i kolejnych miesiącach.
Film Monster Hunter opowiadać ma historię pani porucznik Natalie Artemis (Milla Jovovich), która wraz ze swoimi podkomendnymi zostaje przeniesiona do nowego świata. Musi tam walczyć o przetrwanie walcząc z olbrzymimi przeciwnikami o niesamowitych mocach. Więc no tak - Monster Hunter.
Za reżyserię odpowiada Paul W. S. Anderson (filmowe Resident Evil, Alien vs. Predator, Event Horizon). Całość brzmi więc mocno pulpowo, b-klasowo i zabawnie. Kto wie, może nie będzie źle. KIedy w końcu będzie.
Dominik Gąska