Filmowy God of War jest wierny grze, poza zakończeniem
Od jakiegoś czasu filmowa adaptacja God of War znajduje się w produkcji, a teraz zrobiło się o tyle ciekawie, że serwis CC2K twierdzi, iż dorwał się do wczesnego skryptu filmu. Z niego to redaktorzy strony wysnuli wnioski, że film będzie "rzeźnicko" wierny grze, a w ogóle sam obraz będzie niczym "Clash of The Titans" na sterydach i metaamfetaminie. Cóż, barwnego języka z pewnością im nie brakuje. Najważniejszym wnioskiem jaki wynika z ich tekstu jest jednak fakt, że zakończenie mocno różni się od tego, znanego z gry.
13.07.2009 | aktual.: 13.01.2016 17:40
Uwaga, jeśli nie chcecie psuć sobie filmu, tudzież nie graliście w God of War, nie czytajcie dalej, będę musiał zdradzić co nieco z fabuły.
Zostaliście ostrzeżeni więc jedziemy dalej. W grze nasz podopieczny czyli Kratos (ciekawostka przyrodnicza - po grecku znaczy to "władza")w finałowym starciu walczy z bogiem wojny, Aresem. Po wygranej akceptuje propozycję zostania nowym bogiem wojny. W filmie ma być inaczej. Kratos odrzuca propozycję i rzuca się z wysokiego klifu. Tuż przed rozbiciem się o skały wypowiada jednak słowa "Twój ruch, Hades" i następuje zaciemnienie. Można to już chyba traktować jako zapowiedź kolejnej części, w której Kratos będzie kontynuował rzeź w zaświatach. Na CC2K twierdzą jednak, że to robocza wersja skryptu i zakończenie może jeszcze ulec zmianie.