Filmowy Bioshock: nie traćcie nadziei
Już od dosyć dawna nie słyszeliśmy niczego nowego na temat filmowej adaptacji Bioshocka. Straciliście już nadzieję? Okazuje się, że nie wszystko jeszcze przepadło.
Przypomnijmy - film tworzony jest przez studio Universal, a producentem jest Gore Verbinski, który w przeszłości pracował między innymi przy Piratach z Karaibów. Początkowo miał być także reżyserem, ale ostatecznie zrezygnował z tej funkcji na rzecz Juana Carlosa Fresnadillo. Scenariusz napisał niejaki John Logan, swego czasu odpowiedzialny za Awiatora.
Od dawna nie mieliśmy żadnych nowych wieści na temat tego filmu, mogło się więc wydawać, że rzecz umarła śmiercią naturalną. Ostatnio jednak temat Bioshocka podjął sam Verbinski. Problemem filmu okazuje się być zbyt duży (żeby nie powiedzieć "rozbuchany") budżet - obecnie trwają prace nad ograniczeniem go. Co prawda ostatnimi czasy inna adaptacja gry komputerowej, Książę Persji, dosyć słabo poradziła sobie na amerykańskim rynku, ale Verbinski nie uważa, żeby w jakikolwiek sposób wpłynęło to na szanse nakręcenia Bioshocka.
Jeśli Bioshock pojawi się w końcu na srebrnych ekranach, to spokojnie możecie oczekiwać poważnego horroru tylko dla dorosłych. Verbinski jasno stwierdza, że nie zamierza iść pod tym względem na żadne kompromisy.
Cóż, może kiedyś faktycznie Big Daddy i spółka zawitają do kin. Teraz przynajmniej wiemy, że coś w tym temacie nadal się dzieje.
[via IGN]
Tomasz Kutera