Filmowi złoczyńcy irytują nieporadnością? Evil Genius 2 pozwoli Ci się wykazać
Studio Rebellion odkurzy kolejną nieco zapomnianą markę.
Od czasu do czasu mój Twitter wybucha zachwytami, których sam do końca nie rozumiem. Tak samo jest i tym razem. Choć w sumie sam się sobie dziwię, że wydane w 2004 roku Evil Genius mnie ominęło.
Szybkie przejrzenie internetów przynosi informację, że - podobnie jak Dungeon Keeper - wydana przez Sierrę gra strategiczna odwracała role. Zamiast w jakiegoś klona 007 wcielaliśmy się w tytułowego geniusza zła, który chciał przejąć kontrolę nad światem. Na Metacritic dużo recenzji, średnia solidna (75/100), więc może zapowiedź sequela to faktycznie taka dobra wiadomość?
"State of Rebellion" E3 2017 Interview + Evil Genius 2 Announcement!
Rebellion nabył prawa do marki jeszcze w 2006 roku, ale jedyne co z nimi zrobił, to okropne Evil Genius: WMD i Evil Genius Online. Drugi z tytułów wyszedł na Facebooka i platformy mobilne, ale dokonał żywota na początku tego roku. Dlatego zapowiadając pełnoprawny sequel, Rebellion z góry zapewnia, że podchodzi do sprawy poważnie. Nie chce robić remastera. Nie będzie mowy o żadnym F2P. Nie poprosi też fanów o zrzutkę na Kickstarterze.
Na filmiku Jason Kingsley zwraca uwagę na nazwę studia i podkreśla, że od zawsze dążyło do tego, by polegać na sobie. By samemu wydawać swoje gry i... nie tylko.
Szacun? A pewnie, że tak. Pomimo tego, że ostatnia odsłona Sniper Elite mnie akurat rozczarowała. Ale sprzedaje się świetnie, Rebellion jest na fali wznoszącej i właśnie dlatego zamierza odkurzyć markę Evil Genius.
Ciekawe co jeszcze odkopią...
Swoją szosą, jeśli macie ochotę sprawdzić pierwszą część Evil Genius, to jest właśnie na promocji na Steamie. Kosztuje tylko 2,49 euro.
Maciej Kowalik