Film Call of Duty raczej się nie przydarzy, bo może zaszkodzić marce
A ja myślałem, że przerabianie na film gry, która przerabia na język gier sceny z filmów to dobry pomysł.
marcindmjqtx
10.01.2013 | aktual.: 05.01.2016 16:25
No dobra, wcale tak nie myślałem.
Do filmowych planów z rezerwą podchodzi sam szef Activision, Bobby Kotick, który zdaniem New York Times miał odrzucić kilka ofert od hollywoodzkich wytwórni. Jego zdaniem, filmowe adaptacje gier rzadko kiedy podobają się graczom i mogą tylko zaszkodzić marce.
I ma rację.
Zwłaszcza, po co ekranizować Call of Duty, szarpać się z efektami specjalnymi, lokacjami, kaskaderami i kampanią reklamową, skoro co roku wydaje się grę, która i tak zarabia więcej?
Źródło: New York Times
Konrad Hildebrand