FIFA 17 przeskakuje na silnik Frostbite. Oby ta zmiana odświeżyła więcej niż oprawę
Konkurencji nowy silnik pomógł przecież podnieść się z kolan.
Sama zapowiedź zapowiedzi FIFA 17 jest jaka jest. W gruncie rzeczy nijaka i pewnie nie zawracałbym nią Wam głowy, gdyby nie informacja o przesiadce z napędzającego gry sportowe EA od 2013 roku silnika Ignite.
FIFA 17 - FOOTBALL HAS CHANGED - Reveal Trailer
To akurat może być czymś na co czekam już dobrych kilku lat - zapowiedzią gruntownych zmian w rozgrywce, które sprawią, że grając przestanę już mieć deja vu. Nie żebym szczególnie tęsknił za emocjami, które jeszcze kilka lat temu zapewniała mi FIFA. Odnowiony PES daje mi w zasadzie prawie wszystko, czego potrzebuję od gry piłkarskiej. Ale pamiętajmy, że jego powrót do glorii rozpoczął się właśnie od przejścia na Fox Engine. Przypomnijmy słowa producenta PES 2013:
Trzeba go było dopracować, ale nowe animacje tchnęły nowego ducha już w PES 2014 i potem z każdym rokiem było lepiej, ładniej i ciekawiej. A FIFA traciła na świeżości, w ostatnim roku desperacko szukając zmian, dodając bzdurkę pokroju dryblingu bez dotykania piłki.
Nowy silnik to okazja, na mały reboot serii. Pamiętacie FIFA 12 i wprowadzenie Player Impact Engine?
FIFA Soccer 12: Player Impact Engine Trailer
Ostatecznie nie wyglądało to aż tak fajnie, ale w kolejnych latach fizyka graczy coraz rzadziej odstawiała cuda i rozgrywka faktycznie weszła na nowy poziom. Wraz z nadejściem nowej generacji, FIFA 14 w wersjach na PS4 i Xboksa One przeszła na silnik Ignite, na którym działa też zeszłoroczna edycja. O (wówczas) next genowej wersji gry pisałem wtedy:
Ale rozgrywka znów trochę ucierpiała na zmianie. Na nowych konsolach FIFA 14 mocniej pachniała arcade'em i przypadkowością, które trochę oswojono w kolejnych latach. Choć też nie na tyle, bym nie miał wrażenia, że ktoś bawi się jedynie suwaczkami, odpowiadającymi za tempo, skuteczność podań, strzałów i innych elementów. Ostrożnie obiecuję sobie więc, że przeskok na Frostbite to zapowiedź gruntowniejszych zmian i powiewu świeżości, nawet nie tyle w oprawie, co w rozgrywce. I po raz pierwszy od kilku lat jestem autentycznie zaciekawiony nową odsłoną FIFA. Oby po prezentacjach na EA Play to się nie zmieniło.
Ach, byłbym zapomniał - informacja pod zwiastunem potwierdza,że mecze znów skomentuje duet Szpakowski, Laskowski, a gra trafi 29 września na PC, PS4, Xboksa One, ale też na sprzęty poprzedniej generacji - 360 i PS3.
Maciej Kowalik