Serii przyda się odmiana. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie raczej twierdził, że Milik jest lepszym piłkarzem od Lewandowskiego. Ale... na pewno kosztował polski oddział EA mniej. W dodatku ostatnio ma przecież świetną passę. Przedwczorajszy konkurs naprawdę nie był trudny.
Na okładce FIFA 16 obok Messiego prezentuje się świetnie. O niebo lepiej, niż chociażby Jordan Henderson, który wspomoże napastnika Barcelony w Anglii. Żeby nie było - Henderson został wybrany w głosowaniu kibiców, a ja jestem kibicem Liverpoolu. Ot, zgódźmy się, że poniższy obrazek nadaje się do kompilacji wpadek samozwańczych majstrów Photoshopa.
Okładka FIFA 16 w Anglii
Ugh. Czasem mam wrażenie, że tamtejszy oddział EA Sports lubi robić sobie jaja. Pamiętacie jeszcze wyrwanego spod budki z piwem Rooneya z okładki FIFA 10?
FIFA 10
[źródło: FB]
Maciej Kowalik