FIFA 13 znów bez T‑Mobile Ekstraklasy
Jeśli w wirtualnej piłce nożnej cenicie sobie autentyczność nie tylko rozgrywki, ale i historycznych herbów, nazw czy strojów, to FIFA 13 znów nie spełni waszych wymagań, jeśli idzie o polską ligę.
20.08.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:38
Pierwsze informacje o możliwej powtórce z zeszłego roku, kiedy to polska Ekstraklasa po raz pierwszy od lat została zapełniona podróbkami, drużyn, które możemy oglądać co weekend, pojawiły się w zeszłym tygodniu. Amadeusz Cyganek, który testował FIFA 13 dla serwisu Gry-Online napisał:
Niestety, wszystko wskazuje na to, że w nowej FIF-ie po raz kolejny nie znajdziemy w pełni licencjonowanych drużyn rodzimej ekstraklasy - testowana wersja zawierała już uaktualnione składy oraz zespoły najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, a wśród nazw ekip nadal widniały koszmarki w stylu L. Warszawa, W. Kraków czy L. Poznań. O skomentowanie sprawy poprosiliśmy polski oddział EA i przed chwilą otrzymałem komunikat, potwierdzający domysły. W FIFA 13 znów będziemy musieli zadowolić się "Polską Ligą", zapełnioną nieistniejącymi drużynami (na szczęście z prawdziwymi piłkarzami). Tomasz Jarzębowski z EA sprawę komentuje krótko:
Jest to biznes, w którym jedna ze stron nie jest zainteresowana współpracą. Do tanga trzeba dwojga, jeśli ktoś nie chce wyjść na parkiet, druga strona go do tego nie zmusi. Wygląda więc na to, że drugi rok z rzędu Ekstraklasa S.A. strzela sobie w kolano, rezygnując z promowania marki swojej, jak i klubów biorących udział w rozgrywkach w hitowej grze, która przez długie miesiące nie opuszcza szczytowych miejsc list sprzedaży. EA zapewnia, że wciąż pracuje nad powrotem licencji na rodzimą ligę do serii FIFA.
Naprawdę myślałem, że zeszłoroczna sytuacja będzie jednorazowym potknięciem, tymczasem wygląda na to, że znów pozostaje nam liczyć na moderów, którzy wezmą sprawy w swoje ręce. Szkoda, wielka szkoda, że cofnęliśmy się do czasów "zrób to sam".
Poproszony o komentarz rzecznik Ekstraklasa S.A, odpisał bardzo dyplomatycznie:
W naszej ocenie temat współpracy jest ciągle otwarty. Nigdy nie zakładaliśmy, że może być inaczej. Ta współpraca powinna mieć obopólne korzyści, zarówno dla Ekstraklasy jak i EA. Jestem przekonany, że możemy osiągnąć porozumienie, które w efekcie będzie dobrą wiadomością dla naszych kibiców. Maciej Kowalik