W branży pojawił się właśnie nowy deweloper - Fearless Studios. Poza ładną nazwą (fearless po angielsku to nieustraszony) nowe studio może pochwalić się ambitnymi założeniami oraz sensownymi założycielami. Firmę powołali do życia Haden Blackman, producent wykonawczy Star Wars: The Force Unleashed i Cedrick Collomb dotąd zajmujący się w Lucas Arts techniczną stroną gier. W Fearless Studios swoje miejsce znalazł też Mark Jackson, były pracownik THQ i Warner Bros., który ma na swoim koncie m.in. doradzanie przy finansowaniu Batman: Arkham Asylum.
Przyznać trzeba, że skład studia z siedzibą w Marin w Kalifornii wygląda obiecująco. Jeszcze ciekawiej brzmią jednak ambitne założenia.
W Fearless Studios wierzymy, że wielkie gry wideo powinny pozostawiać po sobie trwałe wrażenie, niezatarty ślad na graczach, naszej branży a nawet szerszej kulturze. Przez podejmowanie śmiałego i kreatywnego ryzyka oraz nowych wyzwań, Fearless Studios połączy najlepsze historie i rozgrywkę by zaangażować i poruszyć graczy tak samo głęboko jak robią to nasze ulubione filmy i powieści. Tako rzecze Blackman, a ja mam nadzieję, że nie jest to tylko czcza gadanina, bo bardzo lubię takie podejście do gier.
[via 1up]
Marcin Lewandowski
