FAQ: Dead Rising 2 

Zombie to niemalże maskotka naszych czasów. Krwawa maskotka. Trupy nie mają łatwego życia po życiu. Już w tym tygodniu żądni krwi gracze znowu rzucą się hordami na te niewinne stworzenia.

marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Tło fabularne Filmy i gry ze wspomnianymi wyżej milusińskimi nigdy nie aspirowały do Oscara za scenariusz. Nie inaczej jest w przypadku Dead Rising 2. Tu raczej liczy się scenografia i adrenalina jaką dostarczają kontakty ludzko-nieludzkie. A sama fabuła? Oczywiście jest. Akcja gry dzieje się w pięć lat po pamiętnych wydarzeniach z Willamette w pierwszej części Dead Rising. Plagi zombie nie udało się powstrzymać i te stały się normalnym elementem rzeczywistości Ameryki Północnej. Nieumarli zaczęli odgrywać nawet rolę mięsa armatniego w programie rozrywkowym zwanym "Terror Is Reality". Jedną z głównych gwiazd show jest Chuck Greene, były mistrz zawodów motocrossowych, który potrzebuje pieniędzy na szczepionkę dla zarażonej wirusem córki. Niefortunnie dla Fortune City, miasta inspirowanego Las Vegas, w tajemniczych okolicznościach żywym trupom udaje się przedostać na jego ulice. Epidemia w szybkim tempie ponownie zbiera swe żniwa. Tymczasem Chuck dowiaduje się z lokalnych wiadomości, że jest głównym podejrzanym wywołania całego zamieszania. Ma 72 godziny zanim do Fortune City wkroczy wojsko, którego celem jest spacyfikowanie panoszących się zombie i ujęcie sprawcy.

Model rozgrywki Dead Rising 2 podobnie jak pierwsza część jest produkcją z pogranicza gier akcji, chodzonych bijatyk i survival horroru. Z łatwością można wyłapać w nim również drobne elementy gatunku RPG. Zbieranie punktów doświadczenia i rozdzielanie ich między statystyki sprawia, że obróbka nadgniłego mięsa jest jeszcze bardziej efektywna i efektowna. Wszystko to przy free-roamingowym ujęciu z akcją zamkniętą w ścisłe ramy czasowe i uzupełnione stosownymi do miejsca zdarzeń minigierkami.

Najważniejsze cechy 1. Zombie! - Jak powszechnie wiadomo, zombiaki są stworzeniami z natury stadnymi. W pierwowzorze łączyły się one w grupy liczące do 800 osobników. W Dead Rising 2 autorzy poszli o krok dalej i powiększyli tę sumę kilkakrotnie. Teraz na ekranie może występować aż do siedmiu tysięcy wrogów jednocześnie.

2. Bogaty arsenał - Zabijanie to sztuka, która potrzebuje swoich instrumentów. Tych w grze Capcomu na pewno nie zabraknie. Prócz standardowych pistoletów i karabinów tutaj bronią może być niemal wszystko, co wpadnie nam w ręce i zostanie użyte wbrew zaleceniom producenta. Dodatkowo Chuck ma w sobie ziarenko domorosłego majsterkowicza. Potrafi łączyć różne, z pozoru nawet niegroźne, przedmioty w jedno zabójcze narzędzie mordu. Dzięki temu do motoru może doczepić piły mechaniczne, a pluszowego misia przemienić w automatyczne działko maszynowe.

3. Groteskowa brutalność - Jeżeli nie są Wam obce takie filmy, jak "Martwica mózgu" Petera Jacksona, a serię "Martwe zło" otoczyliście kultem i czcią, to w Dead Rising 2 z miejsca poczujecie się jak w domu. Trup (tutaj w znaczeniu dosłownym) ściele się gęsto, a posoka płynie strumieniami. Wisienką na torcie jest możliwość przebierania bohatera w nawet najbardziej karykaturalne stroje. A co może być lepsze od wyrzynania w pień zombiaków? Wyrzynanie w pień zombiaków w stroju superbohatera!

4. Oryginalna konwencja - Podobnie jak w pierwszej części, cała akcja gry rozgrywać się będzie w 72 wirtualnych godzinach. Dla Chucka te 72 godziny będą swoistym "Dniem Świstaka". W razie niepowodzenia bohater powróci do początku przygody ze zdobytym wcześniej doświadczeniem, punktami PP, kartami combo i całą swoją gotówką. Wobec tego tylko od gracza zależeć będzie, w jaki sposób spożytkuje dany mu czas. Czy zadba o swoją córkę i co 24 godziny dostarczać jej będzie niezbędne serum, by nie zamieniła się w zombie? Czy zachce popchnąć scenariusz w przód, pomagać innym ocalałym i wypełniać misje poboczne, czy może raczej odda się beztroskim zabawom z nieumarłymi? Na te i inne pytania będziecie musieli odpowiedzieć sobie sami.

5. Multiplayer - W centrum zabawy wieloosobowej znajdzie się wspomniany wyżej program "Terror Is Reality", w którym to do czterech zawodników naraz mierzyć się będzie w przeróżnych, bardzo krwawych i absurdalnych, konkurencjach. Celem większości będzie wybicie jak największej liczby zombie. Do gry trafi również tryb kooperacji.

Na deser zwiastun gry:

Wojciech Prokopowicz

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne