Pierwotnie gra miała ukazać się w okolicach przełomu wieków, po tylu latach słuch o niej zaginął. Robocza wersja kodu znalazła się w rękach kolekcjonera, który jest gotowy wypuścić ją do sieci, jeśli otrzyma 2000 dolarów. Zbiórka funduszy trwa.
Właściwie sprawa dotyczy catridge'y z dwoma wersjami gry. W jednej nie działają niektóre drzwi i trzeba to obchodzić poprzez gmeranie w kodzie, w drugiej nie ma możliwości załadowania stanu gry i jedna z bohaterek nie jest dostępna.
Gratka dla fanów, to na pewno. Ciekawe ile osób w Capcomie jeszcze pamięta o tym projekcie. I czy są zadowoleni, że ktoś wypuści do sieci antyczny fragment kodu. Pewnie nie.
Źródło: Assembler Games
Konrad Hildebrand