Xboxowi udało się przekroczyc nareszcie milion sprzedanych egzemplarzy w Japonii, więc rynek jakiś tam mają. Mniej więcej taki, jak 10 polskich rynków PS3, mogło byc gorzej. W związku z tym, i z kampanią Famitsu "We support Xbox 360", opublikowano listę gier, na które japońscy posiadacze konsoli Microsoftu powinni przeznaczyc w tym roku swoje ciężko zarobione jeny. Prezentuje się ona następująco:
- Magna Carta 2
- Bayonetta
- Dream Club
- Time Leap
- Tayutama -Kiss on my Deity-
- Memories Off 6 Next Relation
- Gears of War 2
Częśc pozycji ma prawo nic Wam nie mówic. To są właśnie japońskie przygodówki, tudzież nowele graficzne, których szanse na lokalizacje na angielski są bliskie zeru. Jeśli to naprawdę największe gry na konsolę MS w tym roku w KKW, to może nie byc to ich najlepszy okres. Na dodatek publikując nastawione głównie na maniakalnych otaku pozycje nie uda im się wyjśc poza pewną niszę. Czy Wy też tak czarno widzicie najbliższe kilkanaście miesięcy dla Xboxa? Mi tam wystarczą gry, o których już wiemy. A jeszcze są na pewno takie, o których się dowiemy za tydzień.
