Fallout Extreme - kolejny Fallout, którego nie było

Zapewne słyszeliście o Van Burenie (skasowanym Falloucie 3 Black Isle), być może również o Fallout Tactics 2 lub Fallout: Brotherhood of Steel 2. Niektórzy z was mogli się też natknąć na wzmiankę o Falloucie na pierwsze PlayStation. Ale zapewne nikt z was nie słyszał do tej pory o Fallout Extreme.

Fallout Extreme - kolejny Fallout, którego nie było
marcindmjqtx

[English version is in the right-hand column]

Fallout Extreme was going to be something between Fallout Tactics and a shooter. The game was based on the Unreal Engine and was to be released for the first Xboxa. It was being produced at 14 Degrees East, Interplay's strategy division, only for several months in 2000 (when Tactics was still in development), after which the project was abandoned. The next attempt at making a console Fallout was Fallout: Brotherhood of Steel, released in 2003, which was a total flop.

We managed to gather some information about Fallout Extreme. You could play in first and third person perspective. The player would control a 4-person team and switch the active character, all of which had various skills, at any moment. The team could consist of ordinary wastelanders, former Brotherhood of Steel members, super mutants, Native American shamant and even Mongol warriors.  The starting squad consisted of Abel (leader), Big Betty (super mutant, heavy weapons specialist), Caleb (sniper) and UberDan (demolitions specialist). There were both single- and multiplayer modes.

Our initial team consisted of four people rebelling against the Brotherhood of Steel (its Midwestern branch to be exact), which, after Fallout Tactics, started to conquer more and more territory, drafting the locals into its army as cannon fodder and ruthlessly exterminating the mutants. The Brotherhood was to be our enemy for the first half of the game. After taking over its Alaska HQ, we would, however, discover why the Brotherhood was gathering such an army. The goal was to send an expedition through the Bering Strait, Russia and Mongolia into China, where the new Chinese Empire wants to destroy what is left of America with its Doom's Day Missile. After defeating the Brotherhood forces it is our squad that would have to fulfill this task.

Fallout Extreme miał być czymś pomiędzy Fallout Tactics a strzelanką. Gra oparta była na silniku Unreala i ukazać się miała na pierwszego Xboxa. Była w produkcji w 14 Degrees East, oddziale Interplaya zajmującym się strategiami, jedynie przez kilka miesięcy w roku 2000 (w czasie, gdy powstawał też Tactics), po czym ostatecznie projekt zarzucono. Kolejną próbą przeniesienia Fallouta na konsole był dopiero Fallout: Brotherhood of Steel z 2003 roku, który okazał się totalną klapą.

Udało mi się zdobyć trochę informacji o Fallout Extreme. Można było grać zarówno w pierwszej, jak i trzeciej osobie. Sterować mieliśmy czteroosobową drużyną i dowolnie przełączać się między postaciami, z których każda miała mieć inne umiejętności. W drużynie mogliśmy mieć zarówno zwykłych mieszkańców Pustkowi, jak i byłych członków Bractwa Stali, supermutantów, indiańskich szamanów, a nawet mongolskich wojowników. Pierwotnie stanowić ją mieli Abel (dowódca), Big Betty (supermutantka, specjalistka od broni ciężkiej), Caleb (snajper) i UberDan (specjalista od materiałów wybuchowych). Dostępna miała być rozgrywka zarówno w trybie dla pojedynczego gracza, jak i wieloosobowa.

Pierwotnie naszą drużynę stanowić miało czworo buntowników przeciwko Bractwu Stali (a dokładniej jego odnogi z Chicago), które po wydarzeniach z Fallout Tactics zaczęło w brutalny sposób poszerzać tereny pod swoim władaniem, wcielając miejscowych do swojej armii jako mięso armatnie, a mutantów bezlitośnie eksterminując. Bractwo miało być naszym wrogiem przez pierwszą połowę gry. Po zdobyciu jego bazy na Alasce dowiedzielibyśmy się jednak, dlaczego organizacja ta tak się zbroiła - celem była ekspedycja poprzez Cieśninę Beringa, Rosję i Mongolię aż do Chin, gdzie nowe Cesarstwo Chińskie chce zniszczyć to, co pozostało z Ameryki za pomocą broni o nazwie Doom's Day Missile. Po pokonaniu sił Bractwa to właśnie nasz oddział miał podjąć się tego zadania.

Jak dla mnie fabuła nie brzmi szczególnie zachęcająco. Nie żałuję więc zbytnio, że gra została skasowana. A wy? Czy chcielibyście zagrać w "Ekstremalnego Fallouta"?

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.