Powiedzieć, że Fallout 76 był grą nieudaną to mało. Tytuł kosztował Bethesdę ok. 100 mln dolarów, raporty mówią o sprzedaży w okolicach 2 mln egzemplarzy, a średnia ocen na Metacriticu oscyluje w okolicach 50. Falę internetowej żółci wylanej na tytuł, niech podsumuje poniższy mem.
Twórcy nie ustają jednak w próbach podniesienia z ziemi zmarnowanego potencjału gry, co rusz dodają nowe aktywności, ostatnio uzupełniając Fallout 76 o pełnoprawny dodatek z podtytułem Wastelanders. Sam nie miałem serca po niego sięgnąć, ale zrobił to za nas wszystkich niezmordowany Archigame. Zachwycony nie był.
Ale jeżeli Tobie, droga czytelniczko i Tobie, drogi czytelniku, nie straszne zardzewiałe mechaniki i toczące Fallout 76 problemy, mamy dobre wieści. Bethesda udostępni grę za darmo wszystkim posiadaczom pecetów, a także konsol PS4 i Xbox One na najbliższy weekend.
Pobierać ją można już teraz, a grać aż do poniedziałku. Jeśli Fallout 76 skradnie wasze serca (napiszcie koniecznie) i nie martwcie o postęp. Ten zostanie przeniesiony po zakupie pełnej wersji. Co ważne, bezpłatny dostęp obejmuje również dodatek Wastelands.
I jeszcze jedno. Sięgając po Fallout 76 macie pewność, że grę dostaniecie i uda się wam ją uruchomić. Czego nie może powiedzieć 90 proc. internetu, usiłujące dostać się na Epic Games Store, który kompletnie skrewił przygotowanie serwerów na przyjęcie chętnych na darmowe GTA V.