Fajne piosenki i nie tak dużo gier - Sony na Gamescom 2011

Zdecydowanie zawiódł początek - moment, w którym firma jasno mogłaby pochwalić się tym, co już powstało, by przygotować widza na to, co dopiero nadejdzie. Tymczasem na chwalenie się tym, co już ma, Sony przeznaczyło sporą część konferencji - zobaczyliśmy sporo powtórek z E3, choć oczywiście promowanych nowymi fragmentami filmowymi. Zaś początek nie zachwycił długimi przemowami, gdzie często padały takie określenia jak innowacyjność, wyobraźnia, kreatywność i społeczności, ale niewiele wynikało z nich konkretów.

Stare konsole tanieją Najważniejsze nowości dotyczyły sprzętu. Po pierwsze Sony nie zamierza rezygnować z wspierania PSP, której sam też wróżę jeszcze długie życie (zwłaszcza w Polsce, gdzie nie tak wiele osób kupi Vitę po premierowej cenie). Jakby z myślą o osobach, które dopiero kupią przenośną konsolkę, Sony szykuje tańszy model PSP - PSP E-1000 - pozbawiony WiFi, ale za 99 euro (ok. 400 zł). Już na jesieni.

By ułatwić poznawanie najciekawszych gier na tę platformę, pojawi się kolekcja PSP Essentials - ma zawierać najważniejsze tytuły w cenie 10 euro (ok. 40 zł).

Drugą ważną informacją jest obniżka ceny PS3, do 999 zł za model 160 GB (250 euro), co nie jest jakąś rewelacyjną promocją. Na amerykańskim blogu pojawił się też zestaw konsoli z dyskiem 320 GB i grą inFamous 2, za 300 dolarów. Czyli pewnie 300 euro - ok. 1200 zł, lecz na razie nie wiadomo, czy będzie w Polsce. Przypomniano także o dedykowanym 24-calowym monitorze 3D dla konsoli - „Idealnym do studenckich mieszkań”, jak twierdził Jim Ryan, nowy prezes Sony Computer Enterntainment Europe.

A nowa się zbroi Głównym daniem konferencji była prezentacja PS Vita. Dużo miejsca i czasu - moim zdaniem nieco za dużo - poświęcono licznym usługom społecznościowym, jakie będą działać na konsoli - by wymienić tylko Facebooka, Twittera, Skype'a i Fourquare'a.

Bardzo intensywnie podkreślano obecność modemu 3G i ciągłego podłączenia do sieci. Ciekawe, który polski operator zaoferuje Vitę z abonamentem na internet.

Zgodnie z obietnicami, PS Vita ma oferować spory wybór gier już od samego początku. Tytuły te postarają się wykorzystać liczne możliwości, jakie daje ta konsola - niektóre zrobią to tak nieudolnie i łopatologicznie jak Reality Fighters, używające kamer i rozszerzonej rzeczywistości.

Dużo lepiej robi to Little Big Planet, które miło zaskoczyło - kreowanie własnych plansz ma być jeszcze łatwiejsze m.in. dzięki robieniu tekstur z tego, co nas otacza.

Z kolei Resistance: Burning Skies wykorzysta dotykowy ekran, by dodać nam dodatkowe przyciski zmiany broni i żyroskop do wychylania się zza osłon. Akcja rozgrywa się przed Resistance 2, podczas inwazji Chimery na wschodnie wybrzeże USA. Bohater to strażak z Nowego Jorku, co widać po jego pierwszej broni.

Niestety jak na razie dużo gier na PS Vita to wariacje na temat produkcji z PS3. Odrobinę oryginalności mają szansę wnieść zupełnie nowe tytuły, takie jak Escape Plan - gra, która wygląda na coś pomiędzy platformówką ze współpracą dwóch bohaterów (Trine, Lost Vikings?) a grą typu escape the room. Na pewno ma ciekawą stylizację graficzną. Pracuje nad nią część ludzi odpowiedzialnych za Fat Princess.

Aż sześc tytułów zapowiedział Ubisoft - w tym coś ze świata Assassin's Creed, z zupełnie nową historią:

A wedle enigmatycznej zapowiedzi, ma być ich dużo więcej - ciekawi mnie zwłaszcza strzelanina Dust 154 połączona z MMO Eve Online.

A te duże gry? Pokazano także kilka tytułów na PS3. Prym wiodły tytuły już znane, sztandary konsoli. Nie zawiódł naładowany akcją pokaz rozgrywki z Uncharted 3. Zwróćcie uwagę na pracę kamery choćby w scenie bójki w samolocie.

Zaskoczyło też Resistance 3, gra, z której zdawałoby się, że widzieliśmy już wszystko. Okazuje się, że nie - pokazano nam zwiastun, który moim zdaniem jest jednym z lepszych w ogóle. Przynajmniej wśród FPS-ów

Z nie całkiem nowych gier - pojawi się samodzielny dodatek do inFamous 2 zatytułowany Festival of Blood, przeznaczony na PSN. New Marais dopada plaga wampirów, a Cole zostaje ugryziony. Ma jedną noc, by sobie z tym poradzić.

Osobiście mam już nieco dosyć wampirów (zwłaszcza po tym, jak pojawiły się nawet w X-men), więc podchodzę sceptycznie. Poza tym, jak można ugryźć faceta, który razi prądem za pomocą dotyku?

Z nowych propozycji na PS3 pojawił się Move Fitness i DanceStar Party - obie wyglądające jak próba dogonienia propozycji na Kinecta, ale przy założeniu, że machamy Move'em, ale udajemy, że ćwiczymy lub tańczymy.

Jednak stwierdzam że kontroler Move był także promowany jakoś ospale - przez ekran przemykały tylko plansze z tytułami gier, które korzystają lub będą z niego korzystać.

Zamiast konkretów i prezentacji zobaczyliśmy średnio ciekawy pokaz tańca. No i rodzi się pytanie - gdzie jest Sorcery, najciekawiej zapowiadająca się gra na Move'a?

W sumie nijak Konferencję Sony można podsumować krótko: przeciętna. Zabrakło mi czegoś zupełnie nowego na PS3, dużego tytułu, który by pokazał, że warto czekać na 2012 rok - np. nowej gry od Quantic Dream. Albo chociaż prezentacji The Last Guardian. Coraz porządniej prezentuje się zestaw gier na PS Vita, powoli pojawiają się też produkcje, które nie są spin-offami serii znanych z innych konsol - mam nadzieję, że będzie ich jak najwięcej. Cieszy też wieść o nie zarzucaniu PSP - może oznacza to jeszcze kilka nowych gier.

Po E3 mogłem pisać „Oby do Gamesconu...”. A teraz co? Mam czekać na PAX, Tokyo Game Show czy następny rok?

Paweł Kamiński

PS. Na duży plus Sony możnazaliczyć świetny dobór utworów do filmów promocyjnych. Vins3nt, dzięki za tytuły.

Była jeszcze Barbra Streisand, ale nie pozwalają wstawiać... To nie.