Wydawanie po trzech tygodniach rozszerzonej wersji pamiętników dewelopera nie znajduje się na szczycie mojej listy ulubionych zagrań marketingowych. Trzeba jednak przyznać dwie rzeczy. F1 2010 zapowiada się bardzo dobrze (o czym może zaświadczyć na przykład Radek), a fani tego sportu nie są rozpieszczani jeśli chodzi o gry. Zapewne z chęcią obejrzą więc dwie dodatkowe minuty filmiku.