Wczoraj mieliśmy pierwsze wspomnienia dewelopera z prac nad F1 2010, dziś mamy świeżą galerię z tej produkcji. Jak dotąd widzieliśmy jedynie dwa konkretne kadry z gry, dlatego pierwszymi zarzutami na temat filtrów graficznych rodem z GRID się nie przejmowałem. Niestety nowe obrazki potwierdzają te obawy i jak dla mnie wygląda to dziwnie. Ta kolorystyka niewiele ma wspólnego z tym, co oglądamy podczas transmisji zawodów Formuły 1 w telewizji.