Przyznam, że staram się nie pamiętać, że poziom trudności Guitar Hero: Metallica już z racji doboru utworów będzie pewnie podbity w stosunku do poprzednich części. Podczas, gdy jednych będzie czekała trudna walka z ponowną próbą wskoczenia z medium na hard, inni będą grać w sposób pokazany na filmiku. Slayer, ekspert+ i ostra jazda. Na razie w wykonaniu ekipy Neversoftu, ale nasz rodzimy tap-chan pewnie też nie odpuści.