Evolve - kto jest łowcą, a kto zwierzyną?

Evolve - kto jest łowcą, a kto zwierzyną?

Evolve - kto jest łowcą, a kto zwierzyną?
marcindmjqtx
11.02.2014 15:01, aktualizacja: 05.01.2016 15:45

W wielu grach starcie 4 na 1 oznaczałoby szybką miazgę z samotnika. W Evolve sprawy mają się z inaczej. Zobaczmy co o grze sądzą zachodni dziennikarze po pierwszych pokazach.

2K Games i Turtle Rock na wejście w klimat gry proponują zwiastun z naszymi dzielnymi łowcami, bestią i coverem utworu "Mother" w rolach głównych. Gdy będziecie zastanawiać się, którą z postaci chcielibyście zagrać w tej sieciowej strzelaninie, radzę poczekać do końca. Bo może zamiast uzbrojonej po zęby ekipy spodoba wam się ziejący ogniem Goliath...

Evolve - zwiastun Happy Hunting Tak, on też będzie grywalny - to nowy pomysł autorów Left 4 Dead na odświeżenie kooperacyjnej rozgrywki. Czterech graczy wcieli się w łowców, a piąty wejdzie w skórę bestii. To jej warto poświęcić najwięcej uwagi.

Kierując stworem początkowo będziemy musieli unikać łowców. Goliath nie będzie jedynym rodzajem bestii, a każda zostanie wyposażona w inny zestaw umiejętności. On potrafi m.in. wspinać się na skały i ciskać kamieniami. To pomoże mu zejść z oczu reszty graczy i wciągać ich w pułapki. Ale by ewoluować i nabierać sił oraz nowych umiejętności, będzie musiał się żywić. W dżungli nie brakuje innych stworzeń w różnych rozmiarach. Większe przyśpieszą ewolucję naszego pupila, ale stawią też solidniejszy opór. Początkowo łowcy mają przewagę i jeśli dopadną swój cel w pierwszym stadium ewolucji najpewniej wygrają. Gdy stwór wyewoluuje raz, szanse się wyrównają, a przez świat przejdzie fala dźwiękowa informująca czwórkę graczy, że czas zmienić taktykę. Jeśli nie uda im się wygrać meczu do czasu, gdy potwór wskoczy na kolejny poziom ewolucji, role się odwrócą i to on zacznie na nich polować. By wygrać bestia musi zabić wszystkich, aczkolwiek ma na to ograniczony czas, bo po dwóch minutach martwi powracają do życia.

Gra w skórze potwora będzie czymś nowym, ale i w ekipie łowców nie będziemy narzekać na nudę. Każdy z jej członków jest inny i równie ważny dla drużyny z uwagi na unikalne umiejętności. Griffin jest specem od zastawiania pułapek, ograniczających mobilność bestii. Val to połączenie medyka ze snajperem, który celnym strzałem aktywuje wrażliwy obszar na ciele Goliatha, w który inni mogą celować. Hank to potrafiący znikać łowca, mający w arsenale taktyczne ładunki jądrowe. Stawkę zamyka Markov - mięśniak z największymi gnatami w ekipie.

Te postacie to tylko przykłady. W grze znajdziemy różnych, różniących się między sobą uzbrojeniem i umiejętnościami, bohaterów, aczkolwiek w akcję wyruszymy tylko po zebraniu po jednym przedstawicielu każdej klasy (Medic, Assault, Trapper, Support).

Dobra wiadomość - będzie można trenować swoje umiejętności z botami w trybie offline. Zła (ale raczej łatwa do przewidzenia) - nie będzie gry na podzielonym ekranie.

Autorzy mówią, że każdy mecz w Evolve ma być jak jedna wielka bitwa z bossem. Założenia ambitne, ale po mistrzostwie w projektowaniu rozgrywki, jakiego doświadczyłem w Left 4 Dead, nie mam powodu wątpić w umiejętności tej ekipy.

[źródło: Polygon, CVG, Kotaku]

Maciej Kowalik

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)