Europejski Trybunał Praw Człowieka sprzeciwia się skazywaniu za wymianę plików
Uspokajamy: jeżeli natraficie gdzieś w sieci na informację pt. "OMG OMG europejski sąd czegośtam zezwolił na piractwo", to będzie to informacja nieprawdziwa.
11.02.2013 | aktual.: 05.01.2016 16:22
Cała sprawa dotyczy orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie "Ashby Donald i inni przeciw Francji". W 2003 roku fotograf Olivier Claisse bez pozwolenia zainteresowanych domów mody zrobił zdjęcia na paryskim pokazie mody, które potem zostały zamieszczone na stronie internetowej należącej do Roberta Ashby Donalda i Marcio Madeiry Moraesa. Cała trójka została przez rzeczone domy mody pozwana do sądu. Ten orzekł, że złamane zostały prawa własności intelektualnej i ukarał całą trójkę grzywnami, które w sumie wynosiły ok. ćwierć miliona euro.
Donald, Moraes i Claisse w związku z tym zgłosili sprawę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Ich zdaniem skazujący ich wyrok naruszył ich prawo do wolności wyrażania opinii zawarte w artykule 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (której sygnatariuszem była oczywiście Francja).
ETPC uznał jednak, że w tej sprawie artykuł 10 nie został naruszony.
Dlaczego więc o tej sprawie od jakiegoś czasu głośno jest w różnych miejscach sieci, zwłaszcza takich, które jawnie sprzyjają wolnej wymianie plików w sieci?
Ponieważ po raz pierwszy w historii ETPC zaznaczył, że wyrok skazujący w sprawie rozpowszechniania materiałów chronionych prawem autorskim może stać w sprzeczności z artykułem 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. By tak się jednak stało, nie może to stać w sprzeczności z paragrafem drugim rzeczonego artykułu.
Przyjrzyjmy się w takim razie artykułowi 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Paragraf pierwszy mówi:
Każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Niniejszy przepis nie wyklucza prawa Państw do poddania procedurze zezwoleń przedsiębiorstw radiowych, telewizyjnych lub kinematograficznych. A teraz drugi, kluczowy w tym wypadku!, paragraf: