Europejski oddział Segi przerzuci się na opakowania zdatne do recyklingu
Niestety dotyczy to tylko wydań na komputery osobiste.
We wrześniu zeszłego roku pisałem dla Was o inicjatywie proekologicznej Playing for the Planet, do której przyłączyło się wielu dużych wydawców gier wideo i producentów konsol, oferując własne rozwiązania pozwalające na ograniczenie emisji dwutlenku węgla czy wprowadzając pewne “zdrowe praktyki” (nie sprecyzowano, o co dokładnie chodzi, więc musimy mieć nadzieję, że coś to faktycznie znaczy).
Newsik jak newsik, ale nasi czujni – jak zwykle – czytelnicy zauważyli, że dużym problemem są plastikowe pudełka, w jakich sprzedawane są gry. O ile sama dystrybucja fizyczna powoli ustępuje miejsca tej cyfrowej (rozwój usług subskrypcyjnych czy streamingu tylko to przyspieszy), to jednak dalej stanowi ona dużą część rynku. Sam bardzo lubię postawić ten kawałek plastiku na półeczce i nie jestem w tym zapewne odosobniony.
Sega przyznaje, że produkcja takiego opakowania jest znacznie droższa, ale na razie nie podano, czy ceny gier na PC wzrośnie. W komunikacie dla Gameindustry.biz, Gar Dale (szef Sega Europe) podkreśla, że to jeden z wielu kroków, jaki wykonała cała firma w trosce o naszą planetę:
Co z wydaniami konsolowymi? Tutaj sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana, bowiem za wzór opakowań odpowiada Sony i Microsoft, a jak na razie oba koncerny nie zdecydowały się na zmiany opakowań. Może wraz z premierą nowej generacji coś się zmieni? Zobaczymy, choć jeśli mam być szczery, to nie przewiduję rewolucji w tym temacie.
Bartek Witoszka