eSzperacz #45: Forma.8
Sonda o imieniu Samus.
Jak scena niezależna długa i szeroka, w każdym jej zakamarku kryje się jakaś metroidvania. Pasują do siebie niczym piwo i orzeszki. Właściwie moglibyście każdego tygodnia roku zaliczać kolejną „eksploracyjną” grę 2D i zupełnie zapomnieć o innych gatunkach. A zatem trzeba być ostrożnym podczas przeglądania epigonów Samus. Szczęśliwie, czteroletnia Forma.8 doskonale rozumie, jak wybrany przez autorów format rozgrywki i delikatnie urozmaicić, i wykorzystać w pełni.
forma.8 Announcement Trailer | PS4 & PS Vita
Przede wszystkim - nasza sonda lata. W odstawkę idą zatem elementy stricte platformowe. Zwiedzanie podziemnych struktur obcej planety ma dzięki temu uroczo ślamazarne tempo, a klasyczne „posiadając umiejętność X wróć do miejsca Y” przebiega odrobinę inaczej. Utrudniona też jest walka, bo maszynka tak ogólnie nie przepada za rozwiązaniami siłowymi. Trzeba się odpowiednio „przestawić”. Gdyby nie było warto, nie od tego bym rozpoczynał, spokojnie.
Rzadko kiedy metroidvanie aż tak dobrze kumają, że o sukcesie marki Nintendo (a potem Konami) zadecydował nie tylko wciągający schemat przygody, ale również tajemniczy świat. Forma.8 bierze stylistykę Another World (za co od razu plus), ambientowe melodie, a z wielkich połaci terenu konstruuje przyprawiający o dreszcze labirynt. W każdym momencie czujemy, że trafiliśmy gdzieś bardzo daleko od świata, który rozumiemy. A cywilizacja, jaka bez wątpienia tutaj była, to już element legend. Dlatego właśnie tempo zabawy zupełnie nie przeszkadza.
Jeśli ktoś był zawiedziony, że ostatnio w eSzperaczach brakowało „poważniejszych” tytułów, dziś ma idealną propozycję. Formę.8 znajdziecie chyba na wszystkich obecnych platformach, zatem…