eSzperacz #27: Steredenn

Roguelike’em up!

eSzperacz #27: Steredenn
Adam Piechota
2

Nie jest tajemnicą, iż w moim sercu istnieje specjalne miejsce dla latających stateczków. W ogóle prostych w założeniach produkcji, które mogłyby pamiętać czasy salonów arcade. Ale w szczególności latających stateczków. Z takiego Graceful Explosion Machine wycisnąłem ostatnie soki. Tytuły retro powtarzam regularnie. Zatem to między innymi dla mnie powstała fundamentalna koncepcja Steredenn - by doprowadzić do delikatnego, przyjemnego ataku paniki. Wiadomo, że roguelike’a trudno, no… prawdziwie „przejść”. Pixelnest Studio wykorzystuje moją (oraz pobratymców moich) słabość. A przy okazji serwuje naprawdę miodną odskocznię od codzienności.

Steredenn: Binary Stars - Trailer (Nintendo Switch, Steam, Xbox One, PlayStation 4 and iOS)

Banalna sprawa. Lecimy w prawo, strzelamy we wszystko, a szansę na przetrwanie w losowych warunkach (z losowymi, choć wizualnie bardzo jednostrzałowymi bossami) zwiększają przypadkowo wręczane dopałki. Stuprocentowy „rogalik”, ale jak wszystkie lepsze produkcje z tej półki - świadomie żeniący całą poetykę z innym, równie satysfakcjonującym gatunkiem. Pięć różniących się od siebie statków oznacza cały ocean możliwych kombinacji. I kiedyś, kiedyś, gdy gwiazdy ułożą się w łaskawej kolejności, a nasze skupienie osiągnie szczyt, uda się ukatrupić ostatniego uberszefa. Po czym od razu będziemy mieli ochotę rozpocząć od początku.

Steredenn poznałem dopiero po premierze rozszerzenia Binary Stars. I po krótkiej notce odnośnie do tego, czym wzbogacało zabawę, podejrzewam, że różnica pomiędzy podstawką a obecną wersją podobna jest do mojego ulubionego Enter the Gungeon przed i po Advanced Gungeons & Draguns. Chociaż opisywany dzisiaj bąbel trwać będzie najdłużej kwadrans. Jest perfekcyjnym pomysłem na podróż tramwajem lub przerwę między zajęciami (stąd, wiadomo, #najlepiejnaSwitchu). Binary Stars umożliwiło również dwuosobową kooperację, lecz musielibyście znaleźć prawdziwego wymiatacza, by we dwóch dojść dalej niż do pierwszego bossa (wybacz, J, ale to nie Ty).

Obraz

Dobra rzecz, do której będę wracał jeszcze tygodniami. No i do wyrwania na wszystkich współczesnych platformach. Tylko uważajcie na uszy - nie każdemu podejdzie aż tak metalowa ścieżka dźwiękowa.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne