WAŻNE
TERAZ

Gigantyczne emocje w meczu Świątek. Rozstrzygnął trzeci set

eSzperacz #13: De Mambo

O grach wieloosobowych i smutnych ludziach.

eSzperacz #13: De Mambo
Adam Piechota
SKOMENTUJ

Kiedyś pracowałem we wrocławskim sklepie z grami. Przyszedł taki chłopczyk, który podpytywał o jedną pozycję, niestety, jej tytuł wyleciał mi już z pamięci. Ale to była rzecz, która wiele zyskiwała w kooperacji. No i zapewniłem go, że „z kumplami zabawa jest po prostu rewelacyjna”. Na co on posmutniał, spojrzał na mnie obrażony oraz powiedział z grobową powagą: „ja nie mam kolegów”. Jeżeli również reprezentujecie tę smutną grupę, o De Mambo możecie od razu zapomnieć. Gra posiada singla, ale jego ogarnięcie zajmie Wam mniej niż godzinę. Mogłoby go wcale nie być. De Mambo błyszczy dopiero wtedy, gdy przed telewizorem posadzicie trzech znajomych, a w ruch pójdą aż cztery Joy-Cony.

De Mambo Nintendo Switch Launch Trailer!

Przypomina to trochę prostolinijną wariację na temat Super Smash Bros. - każdy bohater (w tych rolach wyłącznie… kolorowe kulki) musi wypchnąć z areny pozostałych. Można skakać lub atakować kolegów. I to tyle. Naprawdę. Każda plansza po jakimś czasie w psychodeliczny sposób zaczyna „znikać”, więc starcie tak czy inaczej będzie króciutkie, wypełnione ciągłymi krzykami. W miarę zabawy do zestawu plansz dołączają coraz bardziej ekstremalne miejscówki (jedna jest w całości pod wodą, druga nie posiada stałego gruntu, trzecia zalana jest psującą szyki lawą, czwarta obraca się dookoła własnej osi et cetera, et cetera), dzięki czemu banalny fundament nie zmęczy towarzystwa nawet po kilkudziesięciu walkach.

De Mambo działa, ponieważ multiplayer na Switchu przypomina czasy utracone, multitapy czy ekran dzielony na cztery. Działa też dlatego, że świeżaka uczy się go dwie minuty, a o zwycięstwie i tak często zadecyduje zupełny przypadek. Finalnie zaś reprezentuje bardzo narkotyczną wizję i w połączeniu z odpowiednimi wspomagaczami wkręca się spiralą w głowę. Nie ma w sobie głębi żadnego z pozostałych hitów w stylu „na czterech najlepiej”, owszem, lecz może właśnie dlatego okrągły rok (deweloperzy niedawno świętowali rocznicę) powraca w moim towarzystwie bardzo regularnie.

Obraz

Ostrzegam, bo psychodelka, zachęcam, gdyż naprawdę warto. Zwłaszcza jeśli imprezy przed telewizorem nie są u Was traktowane jak coś dziecinnego. Może wkręcić na kwadrans, może pozostać w tle przez następne dwie godziny i do kompletu z innymi szlagierami tego typu - o których będziemy jeszcze w Szperaczach wspominać - powinien spoczywać w odmętach pamięci wielu Pstryczków. Chyba że jesteście tym biednym, biednym chłopcem. Szkoda, że wtedy jeszcze nie było Switcha. Zagralibyśmy na ladzie sklepowej w Mario Karta i De Mambo.

De Mambo dorwiecie również na Steamie i wkrótce na PS4

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne