Esport to nie tylko LOL czy CS. Czy jesteście gotowi na mistrzostwa świata w... Just Dance?
Stereotypowy (!) esportowiec jest chudy, pryszczaty i nosi grube okulary. Tancerzem w każdym razie nie jest na pewno. Tymczasem wygląda na to, że Ubisoft do świata esportu chce wprowadzić... serię Just Dance.
Francuski wydawca zawarł w tej sprawie umowę z ESWC (Electronic Sports World Cup), jednym ze znaczących turniejów esportowych. Z uwagi na nazwę często określa się go mianem "mistrzostw świata w grach", ale to tylko zabieg marketingowy. To nie świat sportu, gdzie jedna organizacja czuwa nad jedną dyscypliną. Organizacji i innych podmiotów zaangażowanych w esport jest tak wiele, że ciężko mówić o jednych, oficjalnych mistrzostwach. Choć nie ulega wątpliwości, że ESWC to turniej całkiem znaczący.
Tak czy inaczej, na mocy wspomnianej umowy podczas kolejnej jego edycji jedną z dyscyplin będzie... Just Dance. Pojawi się obok takich gier jak Counter-Strike: GO, Call of Duty: Ghosts czy FIFA. "Mistrzostwa Świata w Just Dance" zapowiada nawet specjalny zwiastun:
Więcej szczegółów na temat turnieju Just Dance mamy poznać 10 lipca. Na razie wiadomo tyle, że w finale udział weźmie 20 osób. Kwalifikacje potrwają do 21 września i odbywać się będą zarówno za pośrednictwem sieci, jak i na rozmaitych wydarzeniach związanych z grami. Pula nagród nie jest jeszcze znana.
Tegoroczne finały ESWC odbędą się w Paryżu w dniach 30 października - 1 listopada.
[Źródło: eurogamer]
Tomasz Kutera