Epic postawi w tym roku na usprawnienie swojego sklepu
Twórcy chcą, by ich platforma przestała być postrzegana jako zacofana technologicznie.
15.03.2019 16:24
Epic Games Store coraz śmielej rywalizuje ze Steamem. Po dość głośnym przejęciu praw do dystrybucji Metra Exodus, autorzy hitowego Fortnite'a podpisali podobną umowę z Julianem Gollopem, dotyczącą Phoenix Point - duchowego następcy klasycznego X-COMa. Nie da się jednak ukryć, że problemem platformy jest na razie jej wygląd i dość ograniczona względem Steama funkcjonalność. W tej chwili nie da się nawet wyszukiwać gier po tagach.
Epic jednak zdaje sobie z tego sprawę i nie zamierza biernie się przyglądać. Firma ogłosiła wreszcie plan rozwoju usługi na najbliższe pół roku. Na pierwszy ogień pójdzie wspomniane już wyszukiwanie gier na podstawie tagów oraz gatunków. W podobnym okresie (najbliższy kwartał) usługa wzbogaci się też wreszcie o opcję przechowywania zapisów w chmurze i nie będzie już problemu z kontynuowaniem zabawy na nowym komputerze. Poprawi się też przy okazji zarządzanie wszelkimi płatnymi dodatkami.
Za co najmniej cztery miesiące pojawią się wreszcie listy życzeń oraz możliwość opiniowania posiadanych gier przez użytkowników. Do sklepu dołączą mody, a w dalszej niż pół roku perspektywie również osiągnięcia, więcej funkcji społecznościowych czy gifty. To wszystko, jakbyście zastanawiali się, ile jeszcze dzieli sklep Epic od Steama. Studio wspomina też jednak o nowości, która również Valve by się przydała - automatyzacja procesu refundacji gier. Epic nie wyklucza też w dalszej perspektywie pojawienie się na Androidzie. Bo na iOS-ach z kolei król jest tylko jeden.
Krzysztof Kempski