Epic Games walczy z Nicolas Games S.A. W sądzie. A raczej w sądach
Problemów katowickiej spółki Nicolas Games S.A. ciąg dalszy. Pal licho kiepskie recenzje Afterfall InSanity. Sprawa jest o wiele poważniejsza - Epic Games, czyli producent silnika Unreal Engine 3, na którym działa gra, skierował do Sądu dla Wschodniego Dystryktu w amerykańskim stanie Północna Karolina pozew.
28.11.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:28
A chodzi o wypłatę zaległych tantiem, opłat za wsparcie techniczne oraz zaprzestanie naruszania swoich praw, czyli wycofanie z rynku gry Afterfall InSanity. Złożone w sądzie dokumenty przedstawiają historię, jak się okazuje niespecjalnie udanej, współpracy. Otóż spółka Nicolas Games zawarła 18 kwietnia 2011 roku umowę licencyjną na wykorzystanie silnika Unreal Engine 3 w tworzonej grze. Pierwsza płatność wobec Epic Games miała zostać uiszczona niezwłocznie po ukończeniu gry, a następnie miały być co kwartał przelewane opłaty licencyjne na podstawie raportów sprzedaży. W dniu 14 października 2011 roku firmy zawarły umowę wsparcia technicznego, obejmującą dwuletni okres świadczenia pomocy przy wdrażaniu Unreal Engine.
Wszystko wyglądało ładnie na papierze, aż do momentu kiedy przyszło do płacenia pieniędzy. Epic Games podnosi bowiem w pozwie, że Nicolas Games S.A. nie uiściła na ich rzecz żadnych opłat - ani tych związanych z wykorzystaniem kodu, ani dotyczących wsparcia technicznego. Z której strony by na to nie patrzeć, polska spółka złamał warunki umowy, Epic wypowiedział ją więc ze skutkiem na 4 maja 2012 roku. Na bazie tego działania Nicolas Games S.A. straciła prawa do używania silnika Unreal Engine i była zobowiązana do wycofania swojej gry ze sprzedaży, a także zniszczenia wszystkich jej egzemplarzy. Niestety i to nie przyniosło skutku - Epic twierdzi bowiem, że nie tylko nie uzyskał zaległych pieniędzy, ale Nicolas Games S.A. nie odpowiedziała na przesłane im pisma i nie powiadomiła Epic o zmianie adresu siedziby.
Epic Games nie puściło tego oczywiście płazem. 5 października 2012 roku firma złożyła w Sądzie Okręgowym w Katowicach pozew o nakazanie wykonania czynności - zobowiązań umownych, między innymi o wstrzymanie produkcji i dystrybucji gry, a a także wydanie wszelkich nośników z materiałami firmy Epic. 5 listopada 2012 roku sąd wydał takie postanowienie, choć wciąż nie jest pewne, czy zostało ono odebrane przez Nicolas Games S.A. Wiemy natomiast, że polska spółka nie poinformowała rynku ani o toczącym się sporze, ani o decyzji sądu.
Działania na polskich ziemiach okazały się nieskuteczne, w związku z czym Epic Games złożyło pozew w amerykańskim sądzie. Firma domaga się zaprzestania przez Nicolas Games S.A. naruszania swoich praw autorskich i licencyjnych oraz zasądzenia wypłaty zaległych opłat, a także uiszczenia odszkodowania, zwrotu uzyskanych profitów i pokrycia kosztów sądowych i adwokackich.
Zapewne Epic Games prędzej czy później ostatecznie dopnie swego, jak to miało niedawno miejsce w przypadku Silicon Knights i gry Too Human.
źródło: StockWatch Paweł Winiarski