W oczekiwaniu na The Division 2 jedna drobna rzecz wzbudziła niepokój graczy. Sprzedające klucze do gier sklepy, takie jak Green Man Gaming czy Gamesplanet poinformowały, że po premierze gry nie będą w stanie jej sprzedawać. Wszystko ze względu na wyłączność dla Uplay - platformy Ubisoftu - i jeszcze jednego cyfrowego sklepu.
Tym ostatnim okazał się, jak się później dowiedzieliśmy, Epic Games Store, gdzie gra dostępna jest w tej chwili na zasadach wyłączności (poza platformą samego Ubisoftu). Czy oznacza to, że Epic zamierza regularnie blokować możliwość sprzedaży gier ze swojego sklepu niezależnym firmom? Pytanie to zadał jeden z graczy Timowi Sweeneyowi, założycielowi i CEO Epica.
Sweeney stwierdził, że jego firma w pełni popiera handel kluczami z jednym wyjątkiem - gier, udostępnianych w sklepie Epica na zasadach wyłączności.
Napisał również. Dodał, że oczywiście rozumie oczekiwania graczy i sam chciałby mieć jedną bibliotekę, obejmującą wszystkie posiadane przez niego gry i filmy. Jak twierdzi, ma nadzieje, że wszystkie obecne cyfrowe sklepy z grami, łącznie z tym Epica, zostaną zostąpione przez 100-procentowo otwarty cyfrowy rynek, dający developerom jeszcze więcej niż 88 proc.
Skonkludował.
Dominik Gąska