Encased odniosło sukces na Kickstarterze
Wśród inspiracji twórcy wymieniają "Piknik na skraju drogi" Strugackich, co mnie osobiście ujęło.
18.10.2018 16:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Staroszkolny izometryczny RPG z walką w trybie turowym, z nielinearną historią, inspirowana klasycznymi Falloutami i powieścią "Piknik na skraju drogi" braci Strugackich - oto jest drugi projekt, o którym Wam dziś chcę opowiedzieć. W odróżnieniu jednak od The Waylanders, ten został już ufundowany. Studio Dark Crystal Games (których nazwa nieodmiennie kojarzy mi się z genialnym filmem Hensona z 1982 roku) przekonało 2938 osób, że warto wesprzeć projekt gry na Kickstarterze. W ciągu miesiąca trwania kampanii uzbierali oni 105 745 euro.
Osoby zaangażowane w Encased pracowały nad takimi tytułami jak obie części Divinity: Original Sin czy Leviathan.
Encased RPG - 100% Funded on Kickstarter!
Przenosimy się do lat 70 XX wieku, do momentu odkrycia na pustyni kopuły, tajemniczej struktury skonstruowanej najprawdopodobniej przez obcą cywilizację, zwaną Forefathers (Praojcowie lub Przodkowie). Gdybyż jeszcze struktura stała sobie i czekała na łaskawe spuszczenie na nią bomby, ale nie - objawia ona coś na podobieństwo świadomości, która wpływa na otoczenie oraz wszelkie znajdujące się w jej zasięgu istoty żywe. Jeśli raz przekroczymy jej granice, nie jesteśmy w stanie się wydostać.
Wejście do niej brzmi jak misja samobójcza, prawda?
Zatem przyjdzie nam zagrać samobójcą, którego wysyła do zbadania kopuły firma Cronus.
Podział na klasy odbywa się za pomocą wydziałów firmy, zwanych Wing. Są czarne, białe, niebieskie i srebrne, każdy odpowiadający specjalizacji, kolejno: wojskowej, naukowej, technicznej, menedżerskiej. Przedstawiciele ostatniej grupy, wywodzący się z najniższych warstw społeczeństwa, noszą się na pomarańczowo. Jak można się domyślić, wybór ten będzie miał niebagatelny wpływ na dialogi i sposób rozwiązywania konfliktów.
Podczas jednej z pierwszych misji bohater wybudza z wieloletniego snu nową potężną anomalię, Maelstorm, która przetacza się po całej pustyni. Protagonista wraz z drużyną zapada w kilkuletni sen, a kiedy się budzą, czeka ich zupełnie inny, obcy świat. Co więcej, Maelstorm zdaje się łączyć z dziwna więź z tym, który go przebudził, może nawet spełniać jego życzenia... brzmi to wszystko całkiem interesująco, nie powiem.
Beta planowana jest na 2019 rok, a premiera - jakoś pod koniec przyszłego roku.