Electronic Arts twierdzi, że aktualizacja firmware'u do PS4 powoduje zawieszanie się konsoli
Wpis pojawił się na stronie EA, po czym zniknął, a firma poinformowała... że wiadomość została opublikowana w wyniku pomyłki.
16.11.2013 | aktual.: 05.01.2016 15:55
Na stronie z pomocą Electronic Arts napisano (tłumaczenie z angielskiego):
Sony wypuściło aktualizację firmware'u dla PS4, której wymaga do działania wiele funkcji konsoli. Jednak update powoduje też problemy ze stabilnością podczas grania. To dotyczy wszystkich gier na PS4, również tych od EA, sprawiając że gry zawieszają się. (...) Niestety, jako że to firmware Sony, do naprawy wymagana jest nowa aktualizacja. Sony pracuje nad rozwiązaniem i naprawi problem najszybciej jak się da. (...) Takie wyjaśnienie na stronie EA daje do myślenia - wydawcy nie wchodzą raczej w ten sposób dyskusji z producentami konsol. Wkrótce oświadczenie zniknęło ze strony, a zamiast niego pojawiła się informacja, że poprzednia wiadomość pojawiła się w wyniku błędu. Hm, może "nieautoryzowanego użycia komputera", jak to się zwykło określać według ostatniej mody? EA odsyła teraz na stronę PlayStation po nowe informacje w temacie.
Sprawa wymaga komentarza. A nawet kilku. Po pierwsze, może być tak, że informacja zamieszczona przez EA to wewnętrzna korespondencja między Sony a wydawcami, która nie powinna ujrzeć światła dziennego, ale ktoś czegoś nie przypilnował. Zdarza się. Po drugie, opisywany problem nie jest szeroki i trudno w ogóle powiedzieć wprost, że istnieje - gry nie zawieszają się hurtowo i można mówić co najwyżej o pojedynczych przypadkach. Sądząc po wpisach na forach - występujących w takiej samej częstotliwości, jak na bieżącej generacji konsol. Po trzecie, prawdziwym problemem jest raczej stabilność PlayStation Network - Wojtek Kubarek, który już ma konsolę, cały czas nie może się połączyć z siecią, dlatego pierwsze wrażenia na Polygamii z testowania PS4 pojawią później niż to planowaliśmy. Po czwarte, cała sprawa dotyczy na razie amerykańskiego rynku i nie trzeba się aż tak bardzo przejmować. Aczkolwiek rękę na pulsie warto trzymać.
Po piąte, to zawsze zabawne, gdy EA narzeka, że u kogoś innego coś nie działa.
[Źródło: Kotaku]
Marcin Kosman