Electronic Arts robi "własne E3". Tylko dla siebie i graczy
Electronic Arts ogłosiło, że rezygnuje w tym roku z tradycyjnej obecności na targach E3 w Los Angeles. Zamiast tego skoncentruje się na organizowanych przez siebie imprezach, kierowanych bezpośrednio do graczy.
W 2007 targi E3, po wielu latach rozpoznawalności jako największa i najważniejsza impreza branżowa na świecie, doczekały się znaczącej redukcji. Ich organizator, amerykańska ESA oraz wystawcy zdawali się zgadzać - impreza tak wielka, rozbuchana i pochłaniająca tak wiele pieniędzy niczemu nie służy. Zamiast tego w latach 2008 i 2009 zorganizowano znacznie mniejsze, nastawione bardziej na kontakty biznesowe imprezy pod nazwą E3 Media and Business Summit.
I nagle okazało się, jak bardzo brakowało graczom tego trzydniowego święta zapowiedzi, obietnic, trailerów i entuzjastycznych konferencji prasowych. Wyszło na to, że chociaż wszyscy narzekali na tę teoretycznie zamkniętą imprezę, to życie bez niej okazało się jeszcze trudniejsze. Pozbawione całej tej oprawy informacje na temat nowych gier z jakiegoś powodów nie ekscytowały tak bardzo. Może po prostu przyzwyczailiśmy się do tych targów, ale wyszło na to, że E3 jest nam wszystkim potrzebne.
I nagle okazało się, jak bardzo brakowało graczom tego trzydniowego święta zapowiedzi, obietnic, trailerów i entuzjastycznych konferencji prasowych. Wyszło na to, że chociaż wszyscy narzekali na tę teoretycznie zamkniętą imprezę, to życie bez niej okazało się jeszcze trudniejsze. Pozbawione całej tej oprawy informacje na temat nowych gier z jakiegoś powodów nie ekscytowały tak bardzo. Może po prostu przyzwyczailiśmy się do tych targów, ale wyszło na to, że E3 jest nam wszystkim potrzebne.
W końcu więc ESA uległa i w 2009 roku ogłosiła powrót do dawnej formuły E3. Od tamtego czasu targi odbywają się regularnie, a organizowane w ich trakcie konferencje oglądają na żywo w sieci miliony graczy na całym świecie. Tyle tylko, że znów zaczyna pojawiać się wrażenie, że impreza ta zaczyna już niektórych męczyć.
Pierwsze było Nintendo, które już w 2013 zdecydowało o rezygnacji z tradycyjnej targowej konferencji. Zamiast tego firma zorganizowała transmisję w sieci, w której informowała o swoich planach bezpośrednio graczy. Trzyma się tego do dziś.
Nintendo Digital Event @ E3 2015
Teraz zaś podobną w wymowie decyzję podjęło Electronic Arts.Firmapoinformowała, że w swoich działaniach związanych z targami ograniczy się do poprzedzającej je konferencji, rezygnując w prezentowania w halach E3 swoich gier. Zamiast tego zorganizuje w tym samym czasie dwie imprezy - w Los Angeles i Londynie. Obie otwarte będą dla wszystkich graczy.
EA Play, bo tak nazwane zostały oba wydarzenia, odbędą się w poprzedzających E3 dniach 12-14 czerwca (LA) i 12 czerwca (Londyn). W ich trakcie wszyscy odwiedzający odpowiednio ClubNokiai centrum konferencyjne The Mermaid będą mogli bezpłatnie zapoznać się z nadchodzącymi grami z oferty E3. Ich pełna lista ma zostać podana w najbliższych miesiącach.
Czy oznacza to początek końca E3? Na razie raczej nie. Pojawia się jednak inne pytanie - czy coraz więcejfirmnie zacznie wychodzić z założenia, że impreza organizowana (przynajmniej w teorii) wyłącznie dla dziennikarzy ma jeszcze sens.