Ekonomia gier śpiewanych, czyli skąd się biorą polskie piosenki w SingStarze
Skąd się biorą polskie utwory w SingStarach - najpopularniejszej serii gier karaoke w Polsce? W jaki sposób są dobierane? Kto i na jakiej podstawie decyduje o listach utworów?
21.09.2010 | aktual.: 15.01.2016 15:46
Singstar w Polsce jest bardzo popularny - do tego stopnia, że często zestaw PlayStation 2 z tym tytułem nazywany jest po prostu karaoke. Do tej pory mieliśmy 5 edycji SingStara z polskimi utworami na konsolę PlayStation 2 (SingStar '80s, SingStar Eska: Hity na Czasie, SingStar R&B, Wakacyjna Impreza, Polskie Hity). Na PS3 pojawiły się Polskie Hity, 22 września ma odbyć się premiera Polskich Hitów 2, warto też dodać, że wszystkie utworzy z wersji na PS2 działają też w edycji gry na PlayStation 3. W końcu też zaczęły się pojawiać na SingStore - sieciowym sklepiku z utworami - dawno obiecane przez nasz oddział PlayStation polskie utwory. Co prawda, jak na razie za dużo ich nie ma, ale dobrze, że w ogóle się pojawiły. Ich dobór był jednak dla mnie nieco dziwny, chociaż fani Starchurskyego i Verby powinni być zadowoleni. Najpopularniejszą pozycją jak do tej pory okazała się składanka "Polskie Hity".
Cóż, przyznam się, że o ile pierwszy piosenkarz był mi znany, o tyle drugi zespół, podobnie jak Feel, nie. Postanowiłem się dowiedzieć, jak wygląda dobór utworów i od czego jest on uzależniony. Na moje pytania odpowiedział Maciej Kmiołek z SCE Polska.
Zwykle pod kątem konkretnego wydania gry przygotowujemy listę 100 - 150 piosenek (tzw. 'wishlist) z różnych gatunków muzycznych. Muszą być to piosenki nagrane po 1989r. Do piosenek z lat 80-tych (i wcześniejszych) praktycznie nie ma możliwości uzyskania materiałów (np. teledyski). Ma to związek z prawem autorskim, które obowiązywało przed '89r. (jak pamiętasz w SingStar '80s był tylko jeden, licencjonowany teledysk).
W kwestii wyboru - mamy już od lat rozpracowany schemat sprawdzania tego co jest najchętniej słuchane, kupowane - posiadamy dużą i na bieżąco aktualizowaną bazę piosenek z lat 90'tych i 2000 w opracowaniu z mediami muzycznymi, wytwórniami płytowymi, oraz opiniami użytkowników (np. rok temu podczas SingStar Tour 2009 ludzie w ankiecie zaznaczali swoje ulubione piosenki, czego chcą słuchać itd.) Tak - wygrał FEEL.
Za wybór i wysłanie 'wishlisty' - czyli 'listy życzeń' do centrali SCEE odpowiada SCE Polska. Prace nad licencjonowaniem piosenek trwają około 8-12 miesięcy i są wyjątkowo trudnym i czasochłonnym procesem. Trzeba też z wyprzedzeniem 'prognozować' co może stać się hitem (wysyłając listę w październiku 2009, nie masz gwarancji że piosenka będzie jeszcze lubiana w wakacje 2010).
Finalnie więc z listy 100 - 150 piosenek zostaje 20-30 piosenek które trafiają na płytę (gdyż tyle udaje się przygotować - czyli średnio 1 na 5 piosenek z listy ma szanse trafić do gry).
Dlaczego więc, niektóre piosenki z 'listy życzeń' nie trafiają do SingStara?
- nie uzyskano na czas praw master i / lub publishing do utworu (prawa autorskie oraz prawa wydawnicze od wytwórni do nośnika na którym znalazł się utwór)
- piosenka nie zdała 'testu' - nie nadaje się do SingStara jako utwór do śpiewania
- tekst piosenki lub teledysk zawiera treści niezgodne z wizerunkiem SingStara (PEGI rating 16+ i wyżej)
- brak możliwości edycji teledysku, np. przez brak zgody artysty lub wytwórni (teledysk jest zbyt długi, zawiera treści PEGI 16+, wymaga innych zmian)
- materiały do gry (artwork, tekst piosenki, teledysk) nie zostały wysłane na czas (lub wcale nie zostały dostarczone do SCE WWS) przez wytwórnie
- artysta lub wytwórnia nie jest zainteresowany udziałem w projekcie
Prawda jest taka, że praktycznie każdy mniej bądź bardziej (i nawet najbardziej) znany artysta, działający w polskim rynku muzycznym w okresie ostatnich 20 lat pojawiał się na naszej "liscie życzeń". Jeśli więc nie znalazłeś go na którymś z SingStarów... patrz punkty wyżej. Natomiast na 100% mogę powiedzieć - próbowaliśmy ( i wciąż będziemy).
Co do SingStore - uzyskanie licencji na wydanie nośnikowe SingStara (PS2 / PS3) nie jest jednoznaczne z możliwością dystrybucji cyfrowej (SingStore). Wszystkie negocjacje są prowadzone na nowo (w przypadku piosenek, które już były na płytach) i są nieporównywalnie trudniejsze z licencjami na nośnikowe wydania gry SingStar.
Mamy świadomość ogromnego zapotrzebowania na polskie piosenki w SingStore. Jest przynajmniej kilkaset piosenek, które zgłosiliśmy do tego procesu. Pojawiają się (na razie po cichu...) pierwsze polskie utwory, które mamy nadzieje zapoczątkują falę polskiej muzyki w SingStore! Prace trwają, trzymajcie kciuki!
To bardzo ciekawe informacje, które dla uważnego czytelnika kryją nieco więcej.
Po pierwsze, na przykładzie SingStara można zobaczyć jak trudne, z punktu widzenia dużych organizacji, jest tworzenie gier muzycznych. Proces zdobywania kolejnych utworów nie jest łatwy, ponieważ poruszyć trzeba masę ludzi na różnych szczeblach, zaangażować oddziały prawników, przesłać masę e-maili. Wszystko po to, żeby dostać zgodę na publikacji jednej piosenki - bez żadnej gwarancji sukcesu. A to wszystko przecież trwa i generuje kolejne koszty.
Po drugie, sam proces zdobywania licencji piosenek do jednej tylko gry może nam uświadomić nieco szerszą perspektywę rynku zdobywania licencji, prowadzenia sklepów z multimediami oraz zakresu działania globalnych usług sieciowych, takich jak GoG, Xbox LIVE, PSN czy iTunes Music Store. Również w tych pozostałych przypadkach trzeba prawdopodobnie uruchomić wielką, biurokratyczną machinę, która zanim ruszy (i podejmie odpowiednią decyzję) mieli tony zbędnych z punktu widzenia konsumentów danych. Dlaczego czekaliśmy tak długo na polskiego Live'a? Między innymi dlatego. Podobnie długo będziemy także na polskie piosenki w Guitar Hero czy możliwość kupowania wideo za pomocą naszych konsol.
Po trzecie wreszcie, rzecz wydawałoby się oczywista - gry muzyczne to nie muzyka, mimo, że coraz bardziej do tego dążą. Jednak nie każdy utwór muzyczny nadaje się do przeniesienia do zupełnie innego medium, jakim są gry wideo. Nie wiemy, co oznacza "nie zdanie testu" w rozumieniu PlayStation, ale możemy się tylko domyślać, że rytmika takich piosenek jest zbyt skomplikowana lub też linia melodyczna zbyt mało urozmaicona, by gracze czerpali przyjemność z jej powtarzania.
Co z tego? Nic. Nas, konsumentów, którzy za to wszystko płacą nie powinno to za bardzo obchodzić. My chcemy dobrych gier z piosenkami, które lubimy.
Dlatego też chcemy Wam zaproponować małą zabawę - wpiszcie w komentarzach jakie utwory Waszym zdaniem powinny znaleźć się na SingStore i kolejnych edycjach SingStara. Z najpopularniejszych pozycji zrobimy konkurs, który wyłoni naszą - polygamiową - piosenkę. Być może kiedy finalnie pojawi się ona w którejś z edycji gry redakcja wspólnie ją odśpiewa? I nie, nie boimy się nawet Mydełka Fa.
Piotr Gnyp, red. R.Z.
PS Dziękujemy za odpowiedź. Mam nadzieję, że wśród tych kilkuset zgłoszonych piosenek znajdzie się choć parę dla mnie.