Wydawca ma określić, czy dalej inwestować w projekt, czy całkowicie go zarzucić.
Jak informuje Jason Schreier w artykule dla Bloomberga, Electronic Arts zaplanowało na ten tydzień spotkanie, które zdecyduje o dalszych losach gry "Anthem". Według trzech niezależnych źródeł, które podały tę informację Schreierowi, firma ma zdecydować, czy w obliczu niedawnych wydarzeń kontynuować inwestowanie w ten projekt.
Mowa tu o decyzji Christiana Daileya, głównego producenta "Anthem", który przewodził projektowi "Anthem Next". Jego celem było uratowanie gry, która w opinii wielu graczy nie spełniła pokładanych w niej nadziei i uratowania jej reputacji. Jednak w grudniu zeszłego roku Dailey zakończył współpracę z BioWare.
Aktualnie nad projektem "Anthem Next" pracuje około 30 osób. Według ludzi z nim zaznajomionych ta liczba musiałaby zostać powiększona do przynajmniej 90, by miał on szansę n powodzenie. To m.in. o tym zdecydować ma Electronic Arts.
Z jednej strony tego typu historie ratowani gier, które spotkały się początkowo z negatywną opinią graczy, się zdarzają. Z drugiej EA może jednak nie chcieć inwestować dalszych pieniędzy w źle kojarzący się projekt, o którym na dobrą sprawę gracze powoli zapominają.
