Czy Warner znowu odsprzeda komuś licencję? Wątpię. Mają w końcu już swoje studio, które może produkować gry (w 2001 roku, kiedy EA zdobyło prawa, sytuacja prawna wyglądała nieco inaczej - szczegóły w podlinkowanym tekście), a jak pokazały wyniki NPD, nawet cienkie gry z uniwersum Władcy Pierścieni nieźle się sprzedają. Dlaczegóż więc pozbawiać się prawie pewnych zysków?
EA opuszcza Śródziemie
Jak donosi blog Variety, Electronic Arts straciło prawa do wykorzystywania uniwersum J.R.R. Tolkiena. Licencja wróciła do właściciela, czyli New Line, które jest teraz częścią Warner Bros. Wynika z tego, że Lord of the Rings: Conquest było ostatnią grą od EA. Jest też możliwe, że za jej dość niską jakością stał pośpiech i konieczność wyrobienia się z produkcją do końca trwania umowy licencyjnej, która kończyła się wraz z 2008 rokiem (oryginalnie w 2007, ale obydwie firmy zgodziły się na jej przedłużenie).
marcindmjqtx