EA opuszcza Śródziemie
Jak donosi blog Variety, Electronic Arts straciło prawa do wykorzystywania uniwersum J.R.R. Tolkiena. Licencja wróciła do właściciela, czyli New Line, które jest teraz częścią Warner Bros. Wynika z tego, że Lord of the Rings: Conquest było ostatnią grą od EA. Jest też możliwe, że za jej dość niską jakością stał pośpiech i konieczność wyrobienia się z produkcją do końca trwania umowy licencyjnej, która kończyła się wraz z 2008 rokiem (oryginalnie w 2007, ale obydwie firmy zgodziły się na jej przedłużenie).
Czy Warner znowu odsprzeda komuś licencję? Wątpię. Mają w końcu już swoje studio, które może produkować gry (w 2001 roku, kiedy EA zdobyło prawa, sytuacja prawna wyglądała nieco inaczej - szczegóły w podlinkowanym tekście), a jak pokazały wyniki NPD, nawet cienkie gry z uniwersum Władcy Pierścieni nieźle się sprzedają. Dlaczegóż więc pozbawiać się prawie pewnych zysków?