EA brzydko kombinuje z Titanfall 2. Gry nie będzie w EA Access
Kto lubi dopiski małym druczkiem?
Ja nie i Wy pewnie też. Zwłaszcza w przypadku usług abonamentowych, w których z góry powierzamy komuś pieniądze w nadziei, że dostarczy co obiecał, a jeśli czymś zaskoczy to pozytywnie. W przypadku abonamentu EA Access układ był do tej pory prosty. Kolejne gry wpadają co jakiś czas do "skarbca", a tydzień przed premierą nowego tytułu EA, abonenci mają do niego wcześniejszy, ograniczony czasowo lub w inny sposób (np. tylko wybrane poziomy jak w Battlefield Hardline), dostęp. Z opcją późniejszego kupna gry ze zniżką. Tak sprawa wygląda chociażby z kolejnymi odsłonami serii FIFA, Battlefrontem, Battlefieldem 1 czy Mirror's Edge. Tymczasem w przypadku Titanfall 2 EA Access nie zaoferuje swoim abonentom żadnego z bonusów.
Gra studia Respawn jest wykluczona z tej usługi, a dowiadujemy się tego z szarego tekstu na białym tle, na samym dole strony, zachęcającej nas do wykupienia dostępu.
GameReactor potwierdził już u źródła, że oznacza to brak wczesnego dostępu i zniżek dla graczy na PC i Xboksie One. PS4 nie wymieniono, bo abonament EA na tej platformie nie jest dostępny w żadnej postaci. Przedstawiciel studia Respawn dodał, że nie oznacza to, że Titanfall 2 nie trafi do "skarbca" usługi w późniejszym terminie. Ale na pewno nie wydarzy się to w tym roku.
Powód wykluczenia akurat tej gry z ram EA Access nie jest znany. Może coś do powiedzenia miało tu Sony, któremu znudziło się patrzenie na to, jak łatwo Microsoft może dzięki wczesnemu dostępowi do gier EA na Xboksie One "sprzedawać" je jako tytuły właśnie na tę konsolę. "Elektronicy" mogli z kolei odpuścić, bo przecież dużo ważniejszą jesienną premierą jest dla nich Battlefield 1. Patrząc na zapowiedzi studia Respawn dotyczące tego, że wszystkie tryby i mapy, w które Titanfall 2 wzbogaci się po premierze będą darmowe, trudno nie odnieść wrażenia, że EA nie wtrąca się im do marketingu.
Ale wykluczenie Titanfall 2 z EA Access tworzy niebezpieczny precedens. Bo skoro mogło to spotkać jedną grę, to czemu inne miałyby być bezpieczne. Zwłaszcza, że mówimy o jednym z filarów jesienno-zimowego kalendarza wydawniczego firmy, której nazwa pojawia się również w nazwie samego abonamentu. Respawn Entertainment nie jest co prawda własnością Electronic Arts, ale EA nie odstawia na margines jakiejś pierdółki, o której świat nie słyszał. No i pierwszy Titanfall w EA Access był, jest i nic nie wiadomo o tym, by miał zniknąć.
Jeszcze w piątek na stronie EA Access nie było informacji o tym, że wykupienie abonamentu nie będzie się wiązać z jakimikolwiek bonusami w przypadku Titanfalla 2. Gra trafi do sklepów 28 października.
Maciej Kowalik