E3 - zaginiona jedenastka

E3 już za nami. Opisaliśmy gry, w które mieliśmy okazję zagrać, opublikowaliśmy tonę zwiastunów i galerii. Czas zająć się tytułami, które na targach się nie pojawiły, a na które czekaliśmy. Oczywiście to nasze - redakcyjne - zestawienie. Mamy nadzieję, że w komentarzach dopiszecie Wasze typy.

E3 - zaginiona jedenastka
marcindmjqtx

26.06.2010 | aktual.: 15.01.2016 15:47

1. The Last Guardian Last Guardian to kolejna gra Teamu Ico, znanego chociażby z takich produkcji jak Ico czy Shadow of the Colossus. O grze dowiedzieliśmy się mniej więcej rok temu, zaś ostatnie informacje na jej temat mamy z okolic sierpnia 2009, gdy pisaliśmy:

"Stworzenie, które będzie towarzyszyć chłopcu w jego podróży będzie zwało się Trico (przynajmniej w japońskiej wersji). Na początku będzie ono agresywne względem chłopca, ale im dłużej będziemy grać, tym dłużej będziemy się z nim bawić i karmić, a ono przywiąże się do nas i ostatecznie będzie nam pomagać w rozwiązywaniu zagadek i w elementach platformowych. Trico żyje i ma własny umysł, więc przekonanie go do wykonania jakiegoś zadania może wymagać dłuższego nakłaniania. Ciekawe czy z charakteru jest uparty jak osioł?"

Mieliśmy spore nadzieje, że tytuł zostanie zaprezentowany na konferencji Sony na E3 lub w ogóle pojawi się na targach. Niestety tak się nie stało. A szkoda, bo to jedna z tych gier na którą naprawdę czekamy.

Jak zapewne pamiętacie - udało nam się dowiedzieć, że tytuł pojawi się na sierpniowych targach w Kolonii. W sumie nic dziwnego, że Sony zostawiło sobie coś i na swoją europejską konferencję. Miejmy nadzieję, że na Gamescomie będzie nam dane zagrać w demo tej produkcji.

2. Gry Rockstara: Agent, La Noire, GTA 5, Max Payne 3 Rockstar nie pojawił się na E3, w związku z tym nie dowiedzieliśmy się niczego o ich nadchodzących produkcjach. Nie sprawdziły się plotki, że zaprezentowana będzie kolejna odsłona serii GTA. Tak samo losy trzeciej części przygód prześladowanego przez los detektywa - Maxa Payne'a - nie zostały nam dokładniej zaprezentowane.

Wiemy, że nie pracuje nad nimi a Rockstar, konkretnie Rockstar Vancouver, znany wcześniej z Bully. Jak wiemy, Max Payne opuszcza Nowy York i szuka spokoju w Brazylii, konkretnie, w Rio de Janeiro. I jest pewnym, że raczej mu się to nie uda. Pierwotnie, miała ukazać się w 2009 roku, potem w 2010, a na krótko przed E3 wydawca gry, Take Two ogłosiło, że gra została przesunięta na 2011. Ostatnie informacje dotyczące samej gry pochodzą z października zeszłego roku.

Dlaczego nie było? Być może prace nad grą są w takim stanie, że nie ma nic nowego do pokazania od pół roku.

O LA Noire również mamy tylko strzępy informacji, podobnie zresztą jest z Agentem. Rok temu dowiedzieliśmy się, że na konsolę Sony pojawi się gra na wyłączność od Rockstara - Agent. W zasadzie poza informacjami, że "Agent będzie intensywną grą akcji osadzoną w zimnowojennych realiach. Lata 70-te, szpiedzy, morderstwa polityczne, kontr wywiad" nie wiemy o tym tytule nic. Nie pokazano nawet żadnego zwiastuna, a jedynie logo produkcji. Kiedy dowiemy się czegoś więcej o Agencie? Nie wiemy.

3. The Elder Scrolls 5 Nie licząc "Obliviona ze spluwami", czyli Fallout 3, ostatnia duża gra z serii The Elders Scrolls ukazała się w 2006 roku. O tym, że gra powstaje nieoficjalnie wiadomo już od jakiegoś czasu, ale ciągle czekamy na potwierdzenie i choć kilka szczegółów, które mówiłyby, jak nowy TES może wyglądać - w końcu sporo wody w grach fabularnych minęło.

Dlaczego nie było? Bethesda miała bardzo mocny zestaw tytułów na E3 (Rage, Brink, Fallout: New Vegas), więc mogła zechcieć zostawić sobie ogłoszenie na własną imprezę - sierpniowy Quakecon otrzymany w posagu po idSoftware.

4. Batman: Arkham Asylum 2 Batman: Arkham Asylum przebojem zdobył serca graczy na jesieni zeszłego roku. Z jednej strony wszyscy chcieli więcej, z drugiej, wydanie sequela w przeciągu roku nie byłoby najlepszym rozwiązaniem. Rocksteady w grudniu 2009 roku wypuściło pierwszy zwiastun gry z którego wiemy, że jej akcja toczyć się będzie w przeniesionym Arkham. Być może zobaczymy Pingwina, na pewno usłyszymy Jokera, co będzie dalej, nie wiadomo.

Dlaczego nie było? Od kwietnia wiemy, że premiera została wyznaczona na 2011 rok, plotki wskazują na jego początek. Być może oficjalne ogłoszenie przesunięto na Gamescom, aby uniknąć tłoku na E3.

5. Beyond Good and Evil 2 Beyond Good and Evil 2 to jedna z tych gier, na którą fani czekają tak bardzo, że Ubisoft musi od czasu do czasu zapewniać, że prace nad nią rzeczywiście trwają. Już po E3 Michel Ancel aby uspokoić niespokojnych, że gra powstaje, ale w na tyle małym zespole, że jeszcze trochę im to zajmie. A przez "trochę" mamy na myśli "długo".

Dlaczego nie było? Bo to Beyond Good and Evil 2, będzie kiedy będzie.

6. Final Fantasy XIII Versus i Agito Podczas gdy główna gra Final Fantasy XIII w końcu ujrzała światło dzienne o innych tytułach z tej serii w zasadzie nic nie wiadomo. Ostatnie informacje z marca, mówią nam, iż: Motomu Toriyama stwierdził na GDC, że zarówno Final Fantasy Versus XIII jak i Final Fantasy Agito XIII bedą grami ukierunkowanymi na opowieść. Można z tego wnioskować, że oba tytuły kontynuują styl FFXIII i będą fabularnie liniowe jak, nie przymierzając, liniał. Albo przymiar. To zła wiadomość dla graczy, którzy wolą prawdziwe RPG od "przygodowych gier akcji" (jak nazwał najnowsze FF nasz recenzent).

Zarówno Agito jak i Versus to nie kontynuacje - będą miały własne zastawy bohaterów, oddzielną fabułę i unikalne elementy rozgrywki. Łączyć je będzie natomiast wspólny motyw kontrolowania zwykłych ludzi przez wszechpotężne bóstwa (w FFXIII mieliśmy fal'Cie). Dzięki temu Square Enix może mówić o sadze Fabula Nova Crystallis - gry będą wykazywały silne podobieństwa w strukturze fabuły. Na jakim postępie są prace? W marcu dowiedzieliśmy się, że:

Jeszcze nie połączyliśmy poszczególnych elementów, wszystko jest oddzielne. Ale mamy już statki latające po mapie świata. Czy te gry kiedykolwiek ujrzą światło dzienne? Miejmy nadzieję. Kiedy możemy dowiedzieć się o nich czegoś więcej? TGS wydaje się być odpowiednim miejscem. O ile oczywiście pojawiło się coś więcej niż latające statki po mapie.

7. Milo Milo & Kate pokazano po raz pierwszy rok temu wraz z ogłoszeniem światu istnienia Kinecta. Tak naprawdę nie wiadomo, co to było i do czego miało służyć - dziewczynka na filmie rozmawiała z widocznym na ekranie telewizora chłopcem, podawała mu kartkę z rysunkami. Głównym powodem zainteresowania projektem był fakt, że stoi za nim Peter Molyneux.

Dlaczego nie było? Ależ było, Microsoft postanowił jednak, że najpierw zobaczą go nie dziennikarze, a celebryci. Na razie machina marketingowa stara się do Kinecta przekonać graczy niedzielnych, którzy być może nie mają jeszcze Xboksa 360. Na eksperymenty przyjdzie czas później.

8. Dojrzałe gry na Kinecta Dlaczego ich nie było? Twórcy, ustami szefa Segi twierdzą, że po prostu potrzebują na wymyślenie gier wykorzystujących Kinecta więcej czasu - Microsoft dostarczył im urządzenie dopiero rok temu, więc nie byli w stanie wymyślić czegoś szczególnie interesującego. W tym wypadku powinniśmy się pierwszych gier spodziewać dopiero na przełomie 2011/2012 roku.

Z drugiej strony Microsoftowi mogło zależeć na wysłaniu jednego, wesołego i rodzinnego sygnału do nowej, potencjalnej bazy użytkowników konsoli. Być może łatwiej jest przekonać niedzielnego gracza do Kinecta wizją spokojnego skakania na pontonie i zbierania monet, niż sterowanym gestami Marcusem Fenixem odrywającym głowy Locustom. Słowem, Kinect musi jeszcze dojrzeć do dojrzałych gier.

9. The Agency Agency to szpiegowskie MMO na PS3 od Sony Online Entertainment. W ogóle można powiedzieć, że ofensywa tego typu gier na konsole nadal się nie wydarzyła i mimo wielu zapowiedzi mamy tak na razie dostępne jedynie Final Fantasy XI. W każdym razie, mimo iż całkiem niedawno uraczono nas nowym zwiastunem tej produkcji.

Ostatnie plotki mówiły, że sporo pracowników SOE pracujących nad tym tytułem odeszło z pracy. Sony zarzeka się, że nie będzie to miało wpływu na datę premiery, która ma mieć miejsce jeszcze w tym roku, my jednak jakoś niespecjalnie w to wierzymy. W każdym razie miałoby było, gdyby w końcu jakiemuś MMO finalnie udało się ujrzeć światło dzienne na konsolach.

10. cRPG od EA: Mass Effect 3, Dragon Age 2 Nieobecność dwóch RPG tworzonych przez Bioware i wydawanych przez EA jest niespodzianką z dwóch powodów. Po pierwsze - wszyscy wiedzą, że obie gry powstają, a ich autorzy półgębkiem zdradzają kolejne szczegóły. W przypadku Dragon Age 2 być może poznaliśmy już nawet datę premiery. Drugim powodem do zdziwienia nieobecnością obu gier jest wirtualna mapka GameSpotu, która żółto na czerwonym pokazywała, że odwiedzający E3 będą mogli zapoznać się z obiema, jakże różnymi historiami, które łączy jednak gatunek i autorzy. Tak się jednak nie stało. Ani na konferencji, ani w zaciszu swojego stoiska EA nie chwaliło się zakończeniem trylogii Mass Effect czy drugą częścią Dragon Age.

Dlaczego? Naprawdę trudno powiedzieć. Jeśli uwierzymy przeciekom, mówiącym o tym, że premiera Dragon Age 2 planowana jest na początek przyszłego roku, to wypadałoby wprawić już w ruch machinę marketingową. Może stanie się to Niemczech? Z Mass Effect 3 Bioware i EA mogą jeszcze poczekać, choć w obliczu deficytu konsolowych gier wydawanych tylko na Xboksa 360 Microsoft powinien chyba zachęcić firmę z Redwood City do przygotowania choćby zwiastuna.

11. Mirrors Edge 2 Mirrors Edge 2 mogło być olbrzymią niespodzianką E3. Wyniki finansowe pierwszej części nie były satysfakcjonujące dla Electronic Arts, ale gra DICE swoją oryginalnością na pewno pomogła w zmienia image'u wydawcy. Sam John Riccitiello stwierdził, że ta produkcja na pewno zasługuje na bardziej dopracowany sequel, ale od dłuższego czasu wszyscy nabrali na jego temat wody w usta. Podczas E3 staraliśmy się dowiedzieć, o aktualnym stanie prac, ale przedstawiciele DICE nie byli skorzy do rozmowy. Szkoda, w zupełności wystarczyłby krótki teaser, który potwierdziłby, że Faith powróci.

A jakich tytułów Wam zabrakło?

Redakcja

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.